„Ich celem jest znalezienie porozumienia możliwie jak najszybciej" — oświadczył centralny komitet zakładowy. — Potrzebujemy po prostu więcej czasu i nie chcemy zagrozić dobrej umowie brakiem tego czasu — podkreślił przewodniczący tej instancji, Wolfgang Schäfer-Klug.
„Celem jest osiągnięcie porozumienia, które pozwoli przetrwać obecne pogorszenie na europejskim rynku samochodowym i zapewnić długofalowo zatrudnienie we wszystkich ośrodkach— oświadczył z kolei przewodniczący IG Metall Berthold Huber.
Rozpoczęte latem rozmowy o planie dla Opla mającym poprawić sytuację tej marki miały zakończyć się w ostatni piątek, czego pragnęli przedstawiciele pracowników. Nie osiągnięto jednak takiego postępu, jakiego oczekiwali.
Negocjacje dotyczą zwłaszcza możliwości przedłużenia do końca 2016 r. porozumienia wykluczającego jakiekolwiek wypowiedzenia z pracy i zamykanie fabryk w Niemczech do końca 2014 r. GM zobowiązał się do tego dwa lata temu w planie ożywienia, który zakładał likwidację 8 tys. miejsc pracy.
Aby ułatwić obecne rozmowy IG Metall i komitet zakładowy zgodziły się odroczyć do końca października wprowadzenie podwyżek płac o 4,3 proc., co przewiduje zawarte w maju porozumienie w branży metalowej.