Wyjście TAM ze Star Alliance będzie kolejną sojuszową migracją w tym roku, który zapisze się jako wyjątkowo intensywny, jeśli chodzi o przetasowania w lotniczych aliansach.
Na razie na świecie są trzy sojusze lotnicze: Star Alliance (należy do niego także polski przewoźnik narodowy LOT), w którym liderem jest niemiecka Lufthansa, Oneworld – gdzie przewodzą British Airways, oraz SkyTeam, gdzie liderami są Air France i KLM.
Nowa linia w Star Alliance
Za miesiąc do Star Alliance wejdzie chiński przewoźnik Shenzhen Air – linia, która ma wyjątkowo rozbudowaną siatkę połączeń na terenie całych Chin i całkiem przyzwoite pokrycie w Azji.
Na uroczystość do Shenzhena jedzie prezes LOT Marcin Piróg, bo chce skorzystać z okazji i namówić dyrektora generalnego chińskiego przewoźnika Li Kuna, aby stworzyć wspólny system rezerwacji na wewnętrznych chińskich trasach. Nie mówiąc o tym, że LOT marzą się również – po otrzymaniu kolejnego dreamlinera – loty do tego miasta położonego o 17 kilometrów od Hongkongu.
Z inną chińską linią, Air China – także członkiem Star Alliance LOT – ma już wspólne rezerwacje na trasie Warszawa–Pekin.