W ciągu czterech miesięcy od debiutu rynkowego Tyskiego Klasycznego w kwietniu 2012 roku Kompania Piwowarska, lider branży, sprzedała jego 17 mln butelek i 7 mln puszek. Do tej pory piwo to – warzone według receptur z XVI wieku, wyłącznie ze słodu jęczmiennego, wody i chmielu – dostępne było tylko w województwach: łódzkim, opolskim, małopolskim, podkarpackim, śląskim i świętokrzyskim. Kompania ogłosiła właśnie, że zachęcona dobrym wynikiem wprowadza Tyskie Klasyczne do sklepów w całej Polsce.
– Polscy piwosze tęsknią za piwami prostymi, klasycznymi, które smakują tak jak kiedyś – komentuje decyzję firmy Tomasz Kanton, kierownik ds. PR marek Kompanii Piwowarskiej.
Smakowe zyskują
Maciej Chłodrych, ekspert piwny, zwraca uwagę, że popularność Tyskiego Klasycznego wpisuje się w szerszą modę na tradycyjne i naturalne produkty. Korzystają z niej nie tylko browary, ale chociażby producenci wędlin czy żywności ekologicznej. Kompania Piwowarska, z nową wersją najbardziej popularnego piwa w Polsce, wyszła także naprzeciw rosnącej liczbie konsumentów szukających piw różniących się od jasnego pełnego, sprzedawanego na masową skalę.
To właśnie jego rosnącej sprzedaży w ostatnich latach branża zawdzięcza to, że spożycie piwa w Polsce sięgnęło poziomu ok. 96 litrów per capita. Daje nam to miejsce w czołówce Europy.
Boom na piwa niszowe, zaliczane do tzw. specjalności piwnych, a więc m. in. niepasteryzowane, pszeniczne czy smakowe, kilka lat temu zapoczątkowały browary regionalne. Należy do nich już niemal 7 proc. rynku. Dwa lata temu ich udziały wynosiły 3–4 proc.