Reklama

W Polsce zmaleje sprzedaż wódki i piwa

Do 2017 r. utrzymamy czwarte miejsce na światowym rynku wódki. Po piętach zaczną nam jednak deptać Indie.

Aktualizacja: 13.11.2012 02:48 Publikacja: 13.11.2012 02:47

W ciągu najbliższych pięciu lat sprzedaż wódki spadnie w Polsce o niemal 10 proc., do 238,2 mln litrów – prognozuje firma badawcza International Wine and Spirits Research (IWSR). Do 2017 r. więcej niż my będą kupować jej Rosjanie, Amerykanie i Ukraińcy. Nasza pozycja jest jednak zagrożona przez

boom na wódkę w Indiach. IWSR podaje, że w 2017 roku jej sprzedaż będzie tam niemal dwa razy większa niż teraz.

– Jeżeli w przyszłości utrzyma się tempo, w jakim w ciągu najbliższych pięciu lat będzie rozwijał się rynek wódki w Indiach, wówczas kraj też może wyprzedzić Polskę – nie wyklucza Piotr Poznański z IWSR.

Analitycy przewidują także, że kolejne pięć lat do szczególnie udanych nie będą mogły zaliczyć browary. Według IWSR w 2017 r. sprzedaż piwa w Polsce może być o ponad 13 proc. niższa niż w tym roku. Wódka i piwo pociągnęły w dół cały rynek alkoholi w Polsce. Za pięć lat będzie o ok. 11 proc. mniejszy niż obecnie.

Spadający popyt na wódkę i piwo nie dziwi Roberta Ogóra, prezesa grupy Ambra, lidera polskiego rynku wina, która ma w swojej ofercie także m.in. brandy. – Polski rynek alkoholi będzie się ewoluował w ślad za zmianami społecznymi. Będą je wyznaczać duże miasta oraz kobiety, które nie są głównymi konsumentkami piwa i wódki w tradycyjnej wersji, ale za to chcą kupować lżejsze alkohole smakowe, wino czy drinki gotowe do spożycia – mówi szef Ambry.

Reklama
Reklama

IWSR prognozuje, że do 2017 r. rynek wina urośnie u nas o ok. 4 proc. Negatywny wpływ na tempo, w jakim będzie się rozwijać się ten rynek, ma malejąca sprzedaż win owocowych oraz deserowych. Coraz lepiej sprzedają u nas natomiast wina gronowe.

Poznański uważa, że zwiększać się może także popularność rumu, cydru oraz wódek smakowych, słabszych od tradycyjnych. Za pięć lat ich sprzedaż będzie według IWSR o niemal 50 proc. większa niż obecnie.

Zyskującym na znaczeniu konkurentem wódki będzie także whisky. IWSR zakłada, że w 2017 r. kupimy jej o ponad 60 proc. więcej niż w tym roku.

Alkohol ten zyskiwał w ostatnich latach na popularności w szybkim tempie, ale nadal nie jest u nas masowo spożywany. Aneta Jóźwicka, rzecznik prasowy Diageo Polska, dystrybutora marki Johnnie Walker, zwraca uwagę, że po szkocką whisky czy amerykańską whiskey w ciągu roku sięga w dalszym ciągu mniej niż dwóch na dziesięciu dorosłych konsumentów alkoholu.

Wśród czynników, które sprzyjają rozwojowi rynku whisky, Jóźwicka wymienia m.in. wzrost zamożności części społeczeństwa oraz sięganie po marki poznane podczas podróży za granicą.

W ciągu najbliższych pięciu lat sprzedaż wódki spadnie w Polsce o niemal 10 proc., do 238,2 mln litrów – prognozuje firma badawcza International Wine and Spirits Research (IWSR). Do 2017 r. więcej niż my będą kupować jej Rosjanie, Amerykanie i Ukraińcy. Nasza pozycja jest jednak zagrożona przez

boom na wódkę w Indiach. IWSR podaje, że w 2017 roku jej sprzedaż będzie tam niemal dwa razy większa niż teraz.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Biznes
Ciepło, taniej i bez tłoku. Wakacje poza sezonem bardziej popularne
Biznes
Weto prezydenta, miliardy z banków do budżetu i odbicie konsumpcji
Biznes
Minister cyfryzacji: Prezydent Polski wyłącza Ukrainie satelitarny internet
Biznes
Nierealne żądania Kremla, podatkowa batalia i kłopoty niemieckiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Biznes
Fundusz z grupy BGK inwestuje w spółkę produkującą satelity
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama