Szef Renaulta ostro protestuje

Prezes Renaulta - Nissana stanowczo odrzucił zarzuty o szantażowanie zamknięciem fabryk, jeśli nie dojdzie do umowy o konkurencyjności.

Publikacja: 24.01.2013 19:48

- Nie mówimy dziś: chcemy zamykać fabryki. Mówimy: chcemy umowy o konkurencyjności - oświadczył Carlos Ghosn w dzienniku kanału tv France 2.

- W  tej dyskusji trzeba podjąć wysiłek, a  z drugiej strony są zobowiązania przedsiębiorstwa. A można ich dotrzymać dopiero z chwila, gdy  będzie zgoda na ten wysiłek. Nie można mówić: zgadzamy się na zobowiązania, ale nie na wysiłek - kontynuował.

Zapytany, czy był to szantaż, odpowiedział  gwałtownie - Ależ skąd!

Drażni  go, że do takiej sytuacji dochodzi "za każdym razem, gdy  przedstawiamy jakiś postulat, a druga strona wskazuje na przyczynę, dla której nie można go spełnić. W takim przypadku negocjacje nie są możliwe" - stwierdził z naciskiem.

- Nie należy zwłaszcza zbaczać z aktualnej dyskusji. To nie jest dyskusja o zamykaniu fabryk, to dyskusja o warunkach zwiększenia produkcji we Francji, o warunkach unikania zwolnień grupowych we Francji - podkreślał  w bezpośredniej rozmowie ze Światowego Forum Gospodarczego w Davos.

Renault podjął trudne negocjacje ze związkami o umowie mającej przywrócić konkurencyjność swych zakładów we Francji. W środę  doszło do wzrostu napięcia w kilku miejscach, także do przerw w pracy, dla zaprotestowania przeciwko "szantażowaniu przez dyrekcję" zamykaniem fabryk w razie fiaska rozmów.

Carlos Ghosn był mniej konkretny o pomocy, jakiej Nissan mógłby udzielić Renaultowi powierzając mu część produkcji we Francji. Minister przemysłu Arnaud Montebourg przedstawił 18 stycznia t ę pomoc jako coś pewnego.

- Minister chciał  powiedzieć, że rząd pragnie, aby zwiększył się udział pracy we Francji - odparł Ghosn. - Renault odpowiada na to: przede wszystkim w 2013 r przewidujemy ożywienie marki w  Europie. Dla zagwarantowania tego doprowadzimy do zwiększenia produkcji u naszych partnerów od momentu  podpisania umowy o konkurencyjności, która zagwarantuje nam, że będziemy mogli zobowiązać  się wobec naszych partnerów.

Nie chciał wymienić  nazw tych marek, odpowiedział lakonicznie: - Może chodzić o kilka z nich.

- Nie mówimy dziś: chcemy zamykać fabryki. Mówimy: chcemy umowy o konkurencyjności - oświadczył Carlos Ghosn w dzienniku kanału tv France 2.

- W  tej dyskusji trzeba podjąć wysiłek, a  z drugiej strony są zobowiązania przedsiębiorstwa. A można ich dotrzymać dopiero z chwila, gdy  będzie zgoda na ten wysiłek. Nie można mówić: zgadzamy się na zobowiązania, ale nie na wysiłek - kontynuował.

Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji