Wyniki najnowszego raportu o rynku broni Stockholm International Peace Research Institute pokazują, że producenci broni nie tylko nie tracą, ale wręcz zyskują na kryzysie. W latach 2008-2012 wielkość transakcji z bronią zwiększyła się na świecie o 17 proc.,(w porów. z 2003-2007).

Piątka największych sprzedawców śmiercionośnych urządzeń to USA (30 proc. rynku), Rosja (26 proc.), Niemcy (7 proc.), Francja (6 proc.) i Chiny (5 proc.). Państwo Środka sprzedaje swoją broń przede wszystkim Pakistanowi (55 proc.), ale też Bangladeszowi i Myamarowi (d. Birma).

Autorzy raportu ocenili wzrost chińskiego eksportu w podanym okresie na 162 proc..Już nie tylko Pakistan, ale i inne kraje kupują chińską broń.

ChRL w odróżnieniu od pozostałej czołówki eksporterów, są też wśród największych klientów światowej zbrojeniówki. Najwięcej kupują Indie (12 proc.) Chiny i Pakistan. Pogrążona w kryzysie Europa zmniejszyła zakupy o 20 proc..Najbardziej spadły one w pogrążonej w permanentnym kryzysie Grecji (15-krotnie).

Hindusi i Chińczycy najwięcej broni kupują w Rosji (79  i 69 proc.), to już Pakistan połowę kupuję w Chinach a 27 proc. w USA. Amerykanie są największymi dostawcami do Korei Płd. (77 proc.), Singapuru i Emiratów Arabskich. Ponad 62 proc. stanowią samoloty i śmigłowce. Z kolei u Rosjan 46 proc. sprzedaży to samoloty a 20 proc. - systemy rakietowe.