Rynek słodyczy powinien rozwijać się w tempie rzędu 1–2 proc. rocznie, a to oznacza, że przy rosnącej konkurencji jedynie ciekawe, innowacyjne produkty będą w stanie przyciągnąć klientów – ocenia Monika Kalwasińska, analityk DM PKO BP. Dodaje, że kolejne lata wcale nie będą łatwe dla producentów słodyczy i nastąpi najprawdopodobniej duże zróżnicowanie wyników finansowych poszczególnych firm.
Uwaga na surowce
Krzysztof Kozieł z BM BGŻ zwraca uwagę, że w perspektywie najbliższego roku negatywny wpływ na realizowaną przez firmy marżę może mieć zwyżka cen kontraktów na kakao. Inni eksperci też zwracają na to uwagę. – Ceny ziarna kakaowca rosną i w sierpniu przebiły tegoroczne szczyty – wskazuje Marcin Stebakow, dyrektor biura analiz DM Banku BPS. Jednak jego zdaniem bardziej niepokojący dla producentów słodyczy jest obserwowany od września wzrost cen cukru. – Chociaż ceny w naszym kraju, skąd głównie pochodzą zakupy, w sierpniu kształtowały się o 19,1 proc. poniżej ubiegłorocznych – zaznacza zarazem Stebakow.
Z kolei Adam Kaptur z Millennium DM podkreśla, że ceny kakao rzeczywiście wzrosły, jednak są to wciąż znacznie niższe poziomy niż w latach 2010–2011. – W tamtym okresie presja na marże była dużo większa niż teraz również dlatego, że wysokim cenom kakao towarzyszył wtedy silny wzrost cen cukru – przypomina analityk.
Ocenia, że pod względem dynamiki rynku ten rok jest gorszy od poprzednich, jednak spodziewane ożywienie gospodarcze powinno przełożyć się na wzrost sprzedaży słodyczy. – Dlatego moim zdaniem większość spółek cukierniczych poprawi wyniki w 2014 r. W przypadku niektórych producentów rezultaty mogą oczywiście być pod wpływem czynników jednorazowych – dodaje Kaptur.
Marże wciąż pod presją
Eksperci podkreślają, że w branży słodyczy od dłuższego już czasu są widoczne dwa trendy. – To wysokie ceny surowców powodujące, iż ciągle utrzymuje się presja na marże oraz ograniczona siła nabywcza konsumentów, a co za tym idzie, presja na poziom cen ze strony sieci handlowych – wymienia Kalwasińska. Ocenia, że powyższe trendy utrzymają się również w przyszłym roku. A to oznacza, że producenci słodyczy nie wrócą raczej do wysokich marż z lat 2007–2008. – Rynek słodyczy jest bardzo konkurencyjny, więc bez ciekawego portfela produktowego trudno będzie generować wzrosty sprzedaży – podkreśla Kalwasińska. Wskazuje, że bez wątpienia do atrakcyjnych kategorii należą ciastka oraz praliny. Potencjał tego ostatniego segmentu dostrzegł Colian (dawna Jutrzenka), który niedawno zdecydował się na przejęcie Solidarności. Ta jest bowiem największym polskim producentem markowych pralin, a udział Coliana w tej kategorii do tej pory był niski.