Jednak dzieje się to w różny sposób i na różnych zasadach finansowych w poszczególnych krajach WE.
Aby to zmienić i wprowadzić nie tylko jednorodne, ale i przejrzyste przepisy dotyczące opłat za prawa autorskie w Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego trwają prace nad raportem, który ma pomóc w zharmonizowaniu tego rodzaju "podatków" czyli opłat za prawa autorskie w UE.
Lidia Geringer de Oedenberg, euro deputowana z Dolnego Śląska, która pracuje w Grupie Roboczej ds. praw autorskich Komisji Prawa PE podkreśla, że obecnie: „Opłaty za kopie na użytek własny zawarte są w cenach urządzeń służących do zapisu, kopiowania i pustych nośników. Twój telefon, tablet, skaner itp. obarczone są opłatą za kopiowanie. Państwa członkowskie stosują własne systemy tego typu wynagrodzeń autorskich od kopii, które zrobiłeś w domu, między innymi wprowadzając system opłat od urządzeń kopiujących i mediów." I zaznacza, że chce to zmienić. Dlatego pracuje w grupie posłów tzw. reformatorów prawa autorskiego w UE, którzy próbują to zmienić.
Geringer de Oedenberg pyta: „Dlaczego mamy przy okazji płacić za kopie zrobionych przez siebie zdjęć, czy nawet kopię zakupionej płyty CD, książki, skoro już raz za nią zapłaciliśmy?"
W obecnej sytuacji prawnej obywatele UE płacą prawa autorskie robiąc nawet swoje zdjęcia, a potem kopiując je na kserokopiarce czy wysyłając przez telefon.