- Oni bardzo wyprzedzają harmonogram testów — stwierdził Akbar al-Baker podczas salonu lotniczego w Singapurze i dodał, że samolot może być gotowy do odbioru miesiąc-dwa wcześniej. Szybko rozwijający się przewoźnik z Doha zamówił 43 A350-900 i 37 większych A350-1000.
Al-Baker powiedział też, że wyczerpuje się jego cierpliwość do nękanego problemami programu produkcji samolotów serii C Bombardiera. Przewoźnik potrzebuje samolotów na 120-160 miejsc, a opóźnienia w tym programie i brak zamówień na te samoloty mogą skłonić Qatar Airways do poszukania gdzie indziej.
- Powiedzieliśmy im (Kanadyjczykom), że będziemy zainteresowani rozmowami z nimi dopiero wtedy, gdy sprzedadzą 300 sztuk. Tacy ludzie jak my nie będą czekać bez końca na dokończenie programu produkcji — dodał.
Poinformował ponadto, że jego linia nie jest zainteresowana ofertą Airbusa dotyczącą nowej lżejszej wersji „regionalnego" A330, czy boeingami 787-10 i 777-8X. Przewoźnik zamówił wcześniej 50 większych B777-9.
Wsparcie dla superjumbo
Podczas salonu Airbus podpisał z firmą leasingową Amedeo (wcześniej Doric Lease Corp) potwierdzone zamówienie na 20 superjumbo A380 o wartości 8,3 mld dolarów. Samoloty w konfiguracji 3 klas będą zabierać do 573 podróżnych (12 w klasie pierwszej, 66 w biznes i i 495 w ekonomicznej). Klient wyraził chęć ich kupna w czerwcu podczas salonu w Paryżu.