KI Chemistry, spółka należąca do grupy Kulczyk Investments, przejmie około 51 proc. akcji Ciechu. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze informacje „Rz". Wezwanie do sprzedaży ogłoszone przez spółkę kontrolowaną przez Jana Kulczyka dotyczyło 66 proc. akcji jedynego w Polsce i drugiego w Europie producenta tzw. sody kalcynowanej używanej do produkcji szkła. Zamiarem inwestora był zakup co najmniej 60 proc. kapitału spółki. Tego nie udało się zrobić, ale i tak KI Chemistry zdecydowała się przejąć wszystkie akcje objęte zapisami.
Wśród akcjonariuszy, którzy odpowiedzieli na wezwanie, znalazł się Skarb Państwa. Za pakiet stanowiący 37,9 proc. kapitału spółki, pozyska 619 mln zł. Jeśli dodamy do tego 1,13 zł dywidendy na każdą akcję, to państwo uzyska ze spółki w sumie 641,7 mln zł. Jak poinformowała nas rzeczniczka resortu skarbu Agnieszka Jabłońska-Twaróg, w wyniku transakcji, która zostanie rozliczona na początku przyszłego tygodnia, SP całkowicie wyjdzie z akcjonariatu spółki (jednak z ostatnich danych na temat akcjonariatu Ciechu wynika, że Skarb Państwa posiadał 38,72 proc. kapitału chemicznej spółki).
– Z sukcesem zamknęliśmy jeden z najdłużej prowadzonych procesów prywatyzacji – podkreślał w środę Paweł Tamborski, wiceminister skarbu. – Ciech przeszedł głęboki proces restrukturyzacji z aktywnym udziałem Skarbu Państwa. Liczymy na to, że transakcja pozwoli spółce dynamicznie się rozwijać, z korzyścią dla akcjonariuszy – dodał Tamborski.
Przejęcie kontroli nad Ciechem było jednym z warunków wejścia w życie umowy o strategicznej współpracy zawartej w ubiegły piątek pomiędzy inwestorem a zarządem producenta sody. Inwestor zapewnił, że będzie wspierać spółkę w dotychczasowej działalności oraz wzmocni jej sytuację rynkową i finansową. Natomiast zarząd Ciechu zobowiązał się zawiesić proces restrukturyzacji do czasu ustalenia planu reorganizacji spółki.
Wczoraj prezes Ciechu Dariusz Krawczyk nie chciał komentować wyników wezwania. Wcześniej jednak zapewniał, że pozyskanie inwestora branżowego byłoby korzystne dla spółki, bo zapewniłoby jej szybszy rozwój.