"W przyszłym roku powinniśmy dokonać wyboru realizatora programu Wisła - obrony powietrznej średniego zasięgu" - powiedział Mroczek. Według planów MON na przełomie bieżącego i przyszłego roku zostanie wybrany nowy wielozadaniowy śmigłowiec dla wojska; na początku roku ma zostać podpisana umowa dostawy wiropłatów.
Mroczek zapewnił, że zarówno w programie Wisła, jak i innych programach zbrojeniowych, jednym z podstawowych kryteriów będzie jak największy udział polskiego przemysłu w produkcji, serwisowaniu i modernizacji sprzętu. "Wprowadzamy kryterium wielkości udziału przemysłowego - ten dostawca, który będzie dawał większy udział przemysłowy, będzie w sposób oczywisty zwiększał swoje szanse" - zapewnił.
"W samej konstrukcji tych postępowań jest zabezpieczony interes polskiego przemysłu obronnego. Kluczową kwestią jest to, byśmy właściwie definiowali poziom naszych ambicji przemysłowych w danych postępowaniach. Departament polityki zbrojeniowej MON, współpracując z podmiotami przemysłowymi, będzie pracował nad tym, żebyśmy jak najtrafniej mogli ustalić poziom udziału przemysłu" - powiedział wiceszef MON.
Dodał, że jednym z "narzędzi maksymalizacji polskiego udziału przemysłowego" jest offset, który po wejściu w życie nowej ustawy, już podpisanej przez prezydenta, będzie mógł być lokowany już tylko do sektora zbrojeniowego.
Mroczek mówił też o konieczności znalezienia równowagi między unijnymi przepisami o wolnej konkurencji, także w zakupach na potrzeby obronności, a potrzebą ochrony własnego rynku. "Nasze decyzje - jak w przypadku śmigłowców - będą przedmiotem kontroli Komisji Europejskiej, ale kluczowe postępowania, np. na system obrony powietrznej, są objęte wnioskami o wyłączenie pełnej konkurencyjności z uwagi na podstawowy interes państwa" - powiedział.