Biura podróży dopłacą do bezpieczeństwa klientów

Wpłaty na specjalny fundusz wyniosą po 10 lub 15 zł za każdą osobę.

Publikacja: 15.07.2014 05:00

Biura podróży dopłacą do bezpieczeństwa klientów

Foto: Fotorzepa, Urszula Lesman ula Urszula Lesman

Na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny pieniądze będą wpłacać biura podróży, ale nie ma wątpliwości, że ostatecznie, w cenie wycieczek, obciążeni zostaną klienci.

Rząd ma się zająć ustawą o funduszu na jednym z najbliższych posiedzeń. W ostatni czwartek Komitet Stały Rady Ministrów przyjął i rekomendował rządowi projekt założeń do ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Drugi filar

Według resortu, fundusz jest konieczny, ponieważ – jak pokazała praktyka ostatnich lat – kiedy upadnie biuro podróży, często brakuje pieniędzy na pokrycie wszystkich związanych z tym kosztów. Po prostu obowiązkowe gwarancje touroperatorów okazują się za małe. Fundusz miałby więc pełnić rolę drugiego filaru zabezpieczającego klientów. Już żaden z nich nie zostanie bez pieniędzy, które wpłacił na wycieczkę – zapewnia resort.

Według wstępnych założeń fundusz ma mieć osobowość prawną. Zatrudniałby 16 osób, na jego czele stałby prezes, a nad całością czuwała rada funduszu kontrolowana przez ministerstwo.

Fundusz ma się zajmować gromadzeniem składek wpłacanych obowiązkowo przez biura podróży. Składka będzie zróżnicowana w zależności od poziomu ryzyka i rodzaju działalności wykonywanej przez organizatorów turystyki. Jej wysokość będzie ustalał minister w rozporządzeniu.

Ministerstwo przeprowadziło symulację i wyliczyło, że gdyby już dzisiaj fundusz zbierał pieniądze, powinno to być 10 zł od biur podróży wysyłających klientów poza Polskę, ale bez korzystania z samolotów czarterowych, i 15 zł od tych, które organizują wyjazdy z ich wykorzystaniem. Touroperatorzy działający wyłącznie na terenie kraju nie płaciliby wcale (stawka 0 zł).

Minister będzie mógł podnosić lub obniżać wysokość składek w zależności od tego, ile pieniędzy będzie w funduszu – im mniej upadłości i wydatków, tym mniejsze będą  składki.

Kosztowny mechanizm

Tak skonstruowany fundusz pełniłby też inne funkcje. Jedną z nich byłoby sprowadzanie z zagranicy klientów upadłych biur podróży. W tej chwili zadanie to wykonują marszałkowie województw, ale nie mają formalnie zapisanego takiego obowiązku. Dlatego apelowali do ministra sportu i turystyki o uregulowanie prawne tej kwestii.

W ostatnich latach trzech marszałków dołożyło z kas samorządów pieniędzy na pokrycie kosztów wynajęcia samolotów. Administracja rządowa nie zwróciła im tych wydatków, a w sądzie sprawy wytoczone Skarbowi Państwa marszałkowie przegrali.

Fundusz przejąłby również od marszałków zadanie zbierania wniosków od poszkodowanych turystów, a od ubezpieczycieli – wypłacania odszkodowań. To uprościłoby drogę poszkodowanych do pieniędzy.

Pomysł powołania Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego jest krytykowany w branży turystycznej, ale nie ma ona jednolitego stanowiska. Jedne organizacje odrzucają całkowicie ideę funduszu jako zbyt kosztownego (utrzymanie go to 2,5 mln zł rocznie), inne uważają, że jest on potrzebny, ale powinien być elementem gruntownie przemyślanego mechanizmu, sprzężonego z ustawą o usługach turystycznych. Wszyscy zgodnie podkreślają, że naprawy wymaga najpierw ustawa.

Paweł Niewiadomski, prezes Polskiej ?Izby Turystyki

Wprowadzenie Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego bez jednoczesnych zmian w ustawie o usługach turystycznych spowoduje, że powiększy się na rynku nierówność podmiotów gospodarczych. Organizatorzy turystyki już teraz muszą zapłacić za swoje gwarancje, składka na fundusz dodatkowo ich obciąży. Tymczasem inne podmioty, np. linie lotnicze, hotele czy portale turystyczne, oferujące usługi pojedynczo, a nie w pakietach, nie mają takich obciążeń. Kiedy więc upadnie biuro podróży, turysta odzyska pieniądze z zabezpieczenia. A kiedy upadnie linia lotnicza (od 2000 r. upadło ich w UE 105), hotel lub internetowy portal pośredniczący w zakupie usług turystycznych – turysta zostanie bez odszkodowania. Stąd konieczność szybkich zmian w prawie polskim.

Na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny pieniądze będą wpłacać biura podróży, ale nie ma wątpliwości, że ostatecznie, w cenie wycieczek, obciążeni zostaną klienci.

Rząd ma się zająć ustawą o funduszu na jednym z najbliższych posiedzeń. W ostatni czwartek Komitet Stały Rady Ministrów przyjął i rekomendował rządowi projekt założeń do ustawy przygotowanej przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki