– Zawarcie aneksu do umowy z wierzycielami oraz decyzja walnego zgromadzenia dają nam możliwości wyprowadzenia spółki na prostą. Naszym celem jest stworzenie przejrzystej korporacji skoncentrowanej na inwestycjach w sektorze petrochemicznym i energetycznym – mówi Maciej Stańczuk, p.o. prezesa Polimeksu. – Jeszcze w tym roku chcemy powrócić na rynek i wystartować w nowych przetargach. Naszym celem jest osiągnięcie break even (stan, kiedy przychody pokrywają całkowite wydatki) na poziomie operacyjnym w przyszłym roku – dodaje.
Wierzyciele zgodzili się na konwersję na akcje przynajmniej 470 mln z 900 mln zł zadłużenia. Zgodnie z uchwałą NWZA spółka może wypuścić do 3,1 mld akcji serii R (teraz kapitał dzieli się na 1,47 mld papierów) po średniej cenie 17,5 gr – maksymalna wartość emisji wynosi więc 542,5 mln zł. Stańczuk zakłada, że do podpisania umów objęcia akcji dojdzie około września. Podwyższenie kapitału ma nastąpić równolegle z emisją obligacji.
0,9 mld zł tyle wynosi zadłużenie Polimeksu. Kwota do 0,54 mld zł zostanie skonwertowana na akcje
Plan zakłada emisję pięcioletnich papierów dłużnych za 140 mln zł. Część z nich ma być zamienna na akcje (NWZA zgodziło się na emisję do 2,13 mld akcji po 4 gr). Do września powinno się już wyjaśnić, jaką część papierów i jakiego rodzaju obejmie Agencja Rozwoju Przemysłu. Teraz jest ona głównym udziałowcem kontrolującym 20,44 proc. walorów. Objęcie obligacji zamiennych na akcje ma pozwolić na zachowanie ARP znacznego udziału po rozwodnieniu kapitału.
Aneks do umowy z wierzycielami zakłada, że Polimex stanie się czystym holdingiem, działalność operacyjna zostanie wydzielona do dwóch spółek celowych zajmujących się budownictwem energetycznym i petrochemicznym. Polimex zobowiązał się, że wyprzeda zbędny majątek – łącznie ma pozyskać 473 mln zł do końca 2015 r. Kwota uwzględnia niedawną sprzedaż Torpolu za 125 mln zł.