Toyota będzie tankować wodór

Czteroosobowa, wygodna kabina, zasięg jak w przypadku aut z tradycyjnymi silnikami, ale zamiast dwutlenku węgla, z rury wydechowej unosi się Jedynie para wodna.

Publikacja: 03.10.2014 17:03

Już w przyszłym roku Toyota będzie sprzedawać seryjnie produkowany samochód zasilany wodorem, który teraz pokazuje na salonie w Paryżu. Auto może stanowić kolejny milowy krok w motoryzacji, w dodatku dopasowujący samochody do stale zaostrzanych norm ochrony środowiska.

Fuel Cell Sedan wielkością odpowiada samochodom z segmentu D (Insignia, Passat, Avensis), ale od strony technicznej to zupełnie inny pojazd. O jego wyjątkowości decyduje m.in. zgromadzenie wszystkich elementów napędu (ogniw paliwowych, akumulatorów i zbiorników wodoru) pod podłogą pojazdu. Dzięki temu istotnie obniżony został także jego środek ciężkości. W dwóch zbiornikach magazynowany jest wodór sprężony do ciśnienia 700 barów. W przedniej części pojazdu znajduje się silnik elektryczny, jednostka sterująca oraz dodatkowa przetwornica. Podnosząc napięcie z ogniw paliwowych pozwoliła na zmniejszenie rozmiarów silnika elektrycznego i ograniczenie liczby ogniw, poprawiając osiągi samochodu przy zrównoważonych kosztach produkcji.

Samochód trafi do sprzedaży w Japonii w kwietniu 2015 roku, a latem zadebiutuje także w Europie i Stanach Zjednoczonych. Początkowo sieć sprzedaży zostanie ograniczona wyłącznie do regionów o rozwiniętej infrastrukturze do tankowania wodoru. Ceny pojazdu w Europie i Stanach Zjednoczonych, a także dokładna specyfikacja, wyposażenie oraz plany sprzedaży nie zostały jeszcze ogłoszone.

Samochód z napędem wodorowym jest szczególnie obiecują konstrukcją. Wodór powstaje z naturalnych źródeł energii, można go łatwo przechowywać i transportować. Po sprężeniu ma większą gęstość energetyczną niż wykorzystywane dziś akumulatory. Toyota pracuje nad samochodami na ogniwa paliwowe od ponad 20 lat. System opracowany i opatentowany przez firmę uzyskuje energię elektryczną z reakcji chemicznej wodoru i tlenu.

Samochody zasilane wodorem opracowały także inne firmy. Jeszcze w 2008 roku Honda zaczęła produkcję koncepcyjnego modelu FCX Clarity, auta klasy średniej, napędzanego silnikiem elektrycznym czerpiącym energię ze spalania wodoru. Samochód osiągami i funkcjonalnością nie odbiega od aut z konwencjonalnym napędem. Wprowadzono go na rynek, ale w śladowej ilości egzemplarzy: dostępny jest tylko w Kalifornii w USA oraz w Japonii. Przy czym auto udostępniono kupującym jedynie w 3-letniej umowie leasingowej, z 600-dolarową miesięczną ratą, obejmującą serwis i ubezpieczenie. Jak działa wodorowa Honda? Otóż wodór spalany jest za pomocą tlenu w ogniwie paliwowym (silnik chemiczny). Tam energia chemiczna zamienia się na elektryczną, zasilającą silnik elektryczny o mocy 136 KM. Wodorowy napęd pozwala na rozpędzenie samochodu do prędkości 160 kilometrów na godzinę. Można nim przejechać ok. 430 km. Tankowanie odbywa się na specjalnie przystosowanych do tego celu stacjach.

Inny sposób użycia wodoru w silniku samochodu osobowego zastosował koncern BMW. W modelu Hydrogen 7 wykorzystano 12-cylindrowy benzynowy silnik z luksusowej serii 7 o pojemności 6 litrów i mocy 260 KM, który przystosowano do spalania zarówno benzyny jak i wodoru. Ten ostatni został doprowadzony bezpośrednio do kolektora dolotowego powietrza. Takie rozwiązanie umożliwiło szybkie przechodzenie na różne rodzaje paliwa – poprzez przełączanie manualne lub automatyczne. Do przechowywania wodoru w postaci ciekłej w temperaturze -273 stopnie C zastosowano duży 110 litrowy podwójnie izolowany zbiornik. Limuzyna ma bardzo przyzwoite osiągi: do 100 km/h rozpędza się w 9,5 sekundy, prędkość maksymalna została ograniczona elektroniczna do 230 km/h. Ale tu także produkcja została ograniczona do niewielkiej ilości egzemplarzy. Wodór dla motoryzacji jest paliwem przyszłości. To jedno z najbardziej ekologicznych paliw alternatywnych. W wyniku jego spalania powstaje tylko para wodna i ciepło. W dodatku wodór to pierwiastek najczęściej występujący na świecie, więc z jego zapasami nie ma najmniejszego problemu.

Ale wodór stwarza też wiele problemów. Jednym z nich jest sposób magazynowania gazu. Składa się on z małych cząsteczek, przenikających przez większość materiałów. Ponadto wodór w normalnych warunkach jest gazem, więc jego objętościowa gęstość energii jest znacznie słabsza niż tradycyjnych paliw. To sprawia, że trzeba go przechowywać pod wielkimi ciśnieniami.

Rozwijanie technologii zasilania aut paliwem wodorowym jest przez wielu ekspertów traktowane mocno sceptycznie. Przykładem jak trudno rozwijają się alternatywne sposoby zasilania są auta elektryczne. Gdy jeszcze pięć lat temu wydawało się, że popyt na nie będzie szybko rósł, stało się zupełnie odwrotnie.

Już w przyszłym roku Toyota będzie sprzedawać seryjnie produkowany samochód zasilany wodorem, który teraz pokazuje na salonie w Paryżu. Auto może stanowić kolejny milowy krok w motoryzacji, w dodatku dopasowujący samochody do stale zaostrzanych norm ochrony środowiska.

Fuel Cell Sedan wielkością odpowiada samochodom z segmentu D (Insignia, Passat, Avensis), ale od strony technicznej to zupełnie inny pojazd. O jego wyjątkowości decyduje m.in. zgromadzenie wszystkich elementów napędu (ogniw paliwowych, akumulatorów i zbiorników wodoru) pod podłogą pojazdu. Dzięki temu istotnie obniżony został także jego środek ciężkości. W dwóch zbiornikach magazynowany jest wodór sprężony do ciśnienia 700 barów. W przedniej części pojazdu znajduje się silnik elektryczny, jednostka sterująca oraz dodatkowa przetwornica. Podnosząc napięcie z ogniw paliwowych pozwoliła na zmniejszenie rozmiarów silnika elektrycznego i ograniczenie liczby ogniw, poprawiając osiągi samochodu przy zrównoważonych kosztach produkcji.

Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku