Reklama

Brzoska: ZUS w dwa lata stracił nawet 250 mln zł

InPost, prywatny operator pocztowy, zamierza wystartować w przyszłorocznym przetargu na obsługę przekazów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Publikacja: 21.10.2014 17:42

Kontrakt na dostarczanie do odbiorców rent i emerytur to łakomy kąsek. Poprzedni przetarg, który wygrała Poczta Polska, wart był 370 mln zł. Według Rafała Brzoski, prezesa InPostu, ZUS jednak słono przepłacił.

- My mogliśmy go zrealizować za połowę tej kwoty. Niestety specyfikacja zamówienia była tak napisana, że Poczta wiedziała, iż jest jedynym podmiotem, który może wystartować. Stąd oferta z rabatem na poziomie jedynie -1 proc. od oficjalnego cennika – tłumaczy Brzoska.

Według niego przetarg dla ZUS od początku był napisany w taki sposób, aby nikt inny nie wystartował.

- Po stronie ZUS widać było brak chęci i wyjątkowo złą wolę. To skandaliczne, bo PP wiedząc, że w przetargu będzie mieć konkurentów, jest w stanie dać nawet 60 proc. rabatu. Stracił na tym ZUS, czyli finalnie podatnicy. Oszacowaliśmy, że przez te dwa lata ZUS stracił między 150 a 250 mln zł. I tylko i wyłącznie dlatego, że nie pozwolono konkurować prywatnym podmiotom – twierdzi prezes InPostu. Dziś ZUS, który jest największym nadawcą przekazów w kraju.

Według Rafała Brzoski często płaci nawet dwa razy więcej za usługę Poczty Polskiej (PP) niż znacznie mniejsze podmioty są w stanie uzyskać w przetargu otwartym, w którym startuje konkurent PP.

Reklama
Reklama

- Następny przetarg dla ZUS będzie za rok. Liczymy, że przez ten czas sytuacja ulegnie zmianie i będziemy mogli w nim wystartować. Z możliwości sporych oszczędności na przesyłkach korzysta już KRUS. Złożyliśmy najkorzystniejszą ofertę w ich przetargu: połowę budżetu, jaki KRUS przewidywał na to zadanie. PP również w tym przetargu obniżyła cenę o połowę, wiedząc, że będziemy startować. Ale i tak byliśmy tańsi o kilka milionów złotych. Dzięki temu w kasie KRUS zostanie około 40 mln zł – przekonuje nasz rozmówca.

Kontrakt na dostarczanie do odbiorców rent i emerytur to łakomy kąsek. Poprzedni przetarg, który wygrała Poczta Polska, wart był 370 mln zł. Według Rafała Brzoski, prezesa InPostu, ZUS jednak słono przepłacił.

- My mogliśmy go zrealizować za połowę tej kwoty. Niestety specyfikacja zamówienia była tak napisana, że Poczta wiedziała, iż jest jedynym podmiotem, który może wystartować. Stąd oferta z rabatem na poziomie jedynie -1 proc. od oficjalnego cennika – tłumaczy Brzoska.

Reklama
Biznes
Ogromna awaria internetu. Nie działa wiele popularnych aplikacji
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Promocyjny
Black Friday 2025 już niedługo. Co warto kupić?
Biznes
Trump daje szansę Putinowi, wydatki socjalne windują dług, Wlk. Brytania i OZE
Biznes
Imperium zbudowane przez Zygmunta Solorza bliskie ważnego rozstrzygnięcia
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Biznes
System kaucyjny w pytaniach i odpowiedziach. Wyjaśniamy, jak to działa
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama