Te trzy kraje są zainteresowane kupnem A330, którego można używać do tankowania w powietrzu, a także do transportu osób, sprzętu i do ewakuacji chorych i rannych — poinformowała Europejska Agencja Obrony EDA. Rząd Holandii przewodzi tej inicjatywie, którą ma wypełnić lukę w europejskiej zdolności zaopatrywania myśliwców w powietrzu w paliwo.
Inne kraje europejskie wyrażały wcześniej zainteresowanie tą inicjatywą i liczba krajów i samolotów-cystern może zwiększyć się z czasem — poinformował dyrektor EDA ds. zdolności bojowej, uzbrojenia i technologii, Peter Round. Cztery samoloty to podstawa — powiedział agencji Reutera.
Informacja ta oznacza, że Boeinga wykluczono praktycznie z konkurencji na dostawę samolotów od czasu, gdy zainteresowane konsorcjum zwróciło się w tym roku do Airbusa i Boeinga o informacje o ich produktach i o cenach. „Trzy kraje ustaliły, że tylko jedno dostępne od ręki rozwiązanie wojskowe spełnia ich kluczowe wymogi w zakresie zdolności i czasu" — oświadczyła EDA.
Round poinformował, że kontrakt może być zawarty na początku 2016 r., a dostawy samolotów zaczną się pod koniec 2018 r. albo na początku 2019. Będą używane wspólnie przez te 3 kraje i mogą stacjonować w Eindhoven w Holandii.
Dziesięć krajów europejskich postanowiło w 2012 r. współpracować w zwiększeniu swych zdolności tankowania samolotów wojskowych w powietrzu Pięć z nich, które wtedy były zainteresowane kupnem 8-12 takich latających cystern, zwróciło się w bieżącym roku do obu producentów o więcej informacji. Według Rounda, kraje te działają w odmiennym cyklu zamówień wojskowych, więc EDA nie chciała opóźniać programu czekaniem aż każdy z nich zdecyduje się. Została więc ta trójka. — Nie oznacza to jednak, że inni odpadli, a jedynie to, że nie są jeszcze gotowi — stwierdził dyrektor EDA.