Jak podała prokuratura w komunikacie cytowanym przez agencję Bloomberg, wysokość szkody, którą działania spółki zależnej Łukoilu spowodowały w Rumunii, oceniona została na 1,77 mld euro (1,9 mld dol.). Akty oskarżenia dostali menedżerowie Petrotel Lukoil. Oskarżeni są m.in. o bezprawne wykorzystanie kapitału firmy oraz jej kredytów.
Według Reuters wśród oskarżonych jest generalny dyrektor rafinerii Andriej Bogdanow. A według mediów rumuńskich w praniu pieniędzy brali też udział menedżerowie Petrotel Lukoil: Alex Woincew, Olga Kuzina, członkowie zarządu Dan Danulesku i Andrew Ratz oraz główny księgowy Dorel Duthie.
Na początku lipca sąd w Ploeszti na wniosek prokuratury zabezpieczył majątek Łukoilu wartości 2 mld euro. Aktywa Lukoil Europe Holdings Bvatrium Holland w tym rachunki w bankach holenderskich i brytyjskich oraz akcje firmy, zostały zajęte.
Już jesienią 2014 r. doszło w Ploeszti do przeszukania biur Petrotel Lukoil (w 97 proc. należy do Łukoilu). Koncern był podejrzany o unikanie płacenia podatków i pranie pieniędzy na kwotę 230 mln euro.
Wtedy Łukoil zatrzymał pracę rafinerii w Ploeszti, a prezydent Rumunii uprzedził rząd, że będzie musiał sprywatyzować zakład, jeżeli Rosjanie nie wznowią produkcji. Po kilkunastu dniach rafineria jednak ruszyła.