Brytyjska firma liczy na pokaźny wzrost zysków i kursu akcji do końca tego roku, co ma być efektem najnowszych produkcji kinowych.
Kurs akcji firmy na giełdzie w Londynie rósł dzisiaj o kilka procent, osiągając 5,765 funtów, co jest najwyższym poziomem od 2007 r.
W ciągu 26 tygodni do 2 lipca, zyski Cineworld urosły o 11,2 proc. do 329,1 mln funtów (ok. 1,9 mld zł). Ostatnie wyniki firma zawdzięcza sukcesom popularnych na całym świecie filmów „Pięćdziesiąt Twarzy Greya", „Szybcy i wściekli 7" oraz „Jurassic World".
Następne hity kinowe grupa planuje wypuścić jeszcze przed końcem tego roku. Film „Spectre" o dalszych przygodach Jamesa Bonda ma wejść na ekrany w październiku (w Polsce 6 listopada), natomiast premiera siódmej część słynnej serii „Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" przewidziana jest na grudzień.
- Nie przypominam sobie takiego roku w całej historii branży, w którym w czwartym kwartale wypuszczono by do kin tak wiele silnych premier – mówi dyrektor naczelny Cineworld Mooky Greidinger.