O jakości materiałów budowlanych w Polsce

Konkurencyjność i perspektywy w budownictwie były głównym tematem debaty zorganizowanej 18 września br. w redakcji „Rzeczpospolitej".

Publikacja: 26.09.2019 21:00

Polacy narzekają na jakość materiałów budowlanych – zwracano uwagę podczas debaty

Polacy narzekają na jakość materiałów budowlanych – zwracano uwagę podczas debaty

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Eksperci podczas dyskusji skupili się przede wszystkim na kwestii jakości materiałów budowlanych w naszym kraju. Wzmożone kontrole głównego inspektora nadzoru budowlanego wykazały w tej kwestii wiele nieprawidłowości. W 2018 r. w co trzecim produkcie przeznaczonym dla branży budowlanej opisane parametry podane przez producenta nie były zgodne z rzeczywistością.

Jest coraz lepiej

– Jeszcze w 2014 r. nieprawidłowości dotyczyły ponad 45 proc. wyrobów. Obecnie dotyczą już tylko 33 proc. – stwierdził inspektor Krzysztof Piątek, zastępca głównego inspektora nadzoru budowlanego ds. kontroli i wyrobów budowlanych. – Sytuacja jest poważna, choć lepsza niż kilka lat temu, gdy zaczynaliśmy nadzór – relacjonował Krzysztof Piątek. Badania pobranych próbek materiałowych prowadzone są w zaawansowanych technologicznie laboratoriach. Najwyższa przewidziana prawem kara finansowa wymierzana przez inspektorat wynosi 100 000 zł.

– Obywatele coraz częściej narzekają na jakość zastosowanych materiałów budowlanych. Trafiają do nas sprawy dotyczące odpadających tynków, przeciekających dachów, pękających płytek. Najwięcej spraw budowlanych wymagających zbadania dotyczy drzwi i okien – mówiła podczas debaty Małgorzata Rothert, miejski rzecznik konsumentów. – Coraz powszechniejszym problemem klientów kupujących nieruchomości stały się w ostatnich latach rozbieżności między wizualizacją pokazywaną przed zakupem a rzeczywistym wyglądem po wybudowaniu domu lub mieszkania. Zdarza się, że inwestor zmienia w trakcie budowy materiały. Efekt jest inny niż reklamowany projekt – wyjaśniała Rothert. Miejski rzecznik konsumentów zwrócił przy tej okazji uwagę, że choć w Warszawie, tak jak we wszystkich dużych polskich miastach, systematycznie przybywa skarg na wady budowlane, w wielu przypadkach trudno rozstrzygnąć, kto zawinił: producent materiałów czy wykonawca na budowie.

Eksperci biorący udział w debacie „Rzeczpospolitej" zgodzili się, że wykonawstwo w Polsce stoi na nierównym poziomie. W branży budownictwa i remontów obok solidnych firm istnieją firmy nierzetelne. Na rynku zaczyna brakować pracowników, pojawia się wiele przedsiębiorstw z niedostatecznie wykwalifikowaną kadrą. Niejednokrotnie z powodu czynnika ludzkiego dochodzi do sytuacji, gdy dobrze wyprodukowane drzwi lub okna nie trzymają standardowych parametrów, ponieważ zostały źle zamontowane.

– Pewna część problemów w budownictwie leży w złym wykonawstwie – przyznał Jeremi Mordasewicz, prezes zarządu Związku Pracodawców – Producentów Materiałów dla Budownictwa. Wtórował mu Marek Poddany, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Firm Deweloperskich: – Wykonawstwo zawodzi najczęściej. Jestem w stanie zaryzykować tezę, że w 3/4 przypadków – mówił. – Uważam, że akurat problem jakości materiałów na tle innych problemów branży budownictwa nie jest dziś najważniejszy. To nie jest pierwszorzędny problem, mamy obecnie w budownictwie większe bolączki – podkreślił Marek Poddany.

Ważne kontrole

– Konsument jest zdezorientowany. Nie jest w stanie sam ocenić jakości produktu budowlanego – wyjaśniał Jeremi Mordasewicz. – Tylko specjaliści wyposażeni w sprzęt są w stanie zmierzyć parametry, sprawdzić np. tak ważną z punktu widzenia dzisiejszych zarządzeń Unii Europejskiej termoizolację. Jeżeli ktoś kupuje dzisiaj w Polsce okno od jednego z 2,5 tys. producentów okien działających na rynku, musi zaufać sprzedawcy. Wiele wad produkcyjnych wychodzi na jaw dopiero po latach – tłumaczył obecną sytuację Jeremi Mordasewicz ze Związku Pracodawców – Producentów Materiałów dla Budownictwa. Przypomniał, że do 2021 r. nowe budynki mają spełniać jeszcze wyższe standardy w zakresie efektywności energetycznej. Istnieje obawa, że firmy niespełniające zaostrzonych wymagań będą próbowały manipulować przedstawianymi danymi. Dlatego tak ważne są kontrole i pilnowanie zasad uczciwej konkurencji. Polska jest w tej chwili w czołówce producentów materiałów budowlanych w Europie, przoduje na świecie w produkcji okien. – Przyszedł czas, gdy jako kraj musimy zacząć konkurować na globalnym rynku wysoką jakością, nie ceną oferowanych produktów budowlanych. Nie możemy dopuścić, aby pieniądz gorszy wypychał pieniądz lepszy – dodał prezes Mordasewicz.

Nieuczciwa konkurencja na rynku materiałów budowlanych jest tematem ważnym i niepokojącym – zgodzili się uczestnicy debaty. – Racjonalizacja działań Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, ruchów konsumenckich, rzetelnych producentów, jest bardzo wskazana. Sami z tym zjawiskiem się nie uporamy – przyznał Jeremi Mordasewicz w imieniu Związku Pracodawców – Producentów Materiałów dla Budownictwa. – Karane powinno być przede wszystkim świadome oszukiwanie, niedopuszczalne są sytuacje, gdy jakiś producent, opisując swój produkt, znacznie mija się z prawdą lub gdy mimo wcześniejszych kar nadal konsekwentnie popełnia ten sam błąd. Nie można pozwolić na nieuczciwą konkurencję – postulował Marek Poddany z Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Dodał przy okazji, że deweloper również jest konsumentem, który z ufnością kupuje materiały budowlane, a bywa nieraz wprowadzony w błąd lub oszukany. Zastrzegł, że niektóre odchylenia od normy wskazywane przez inspektorat są jednak nieznaczne: parametry przekroczone bywają tylko o kilka procent, a taka niewielka niezgodność opisu nie jest bardzo groźna.

Psucie rynku

– Nadzór nad rynkiem produktów budowlanych jest w Polsce lepszy niż jeszcze kilka lat temu. Oczywiście możemy dyskutować, czy dopuszczać jakąś tolerancję na błędy i jak duża ma to być tolerancja. Odchylenia od przyjętych parametrów użytkowych często przekraczają w Polsce granice 15 proc. A to jest już niedopuszczalne i psuje rynek – mówił Jacek Siwiński, prezes Velux Polska, producenta okien. – Uważam, że o wysoką jakość produktów budowlanych, w tym okien produkowanych w Polsce, powinniśmy dbać wszyscy. Okna są polską specjalnością eksportową. Ich produkcja i sprzedaż ma realny wpływ na stan gospodarki całego kraju. Jeżeli zaniedbamy jakość okien i innych produktów „made in Poland", może na tym ucierpieć nasza krajowa marka na świecie – ostrzegał Jacek Siwiński. Dlatego tak ważne jest, aby deklaracje producenta były zgodne z rzeczywistością. W jego ocenie, chcąc podnosić efektywność energetyczną w budownictwie, tak ważną w całej Unii Europejskiej, w pierwszej kolejności należy zadbać o to, aby wszystkie oferowane materiały budowlane dostępne na rynku spełniały deklarowane przez producentów parametry.

Debata przygotowana  we współpracy z Velux Polska

Eksperci podczas dyskusji skupili się przede wszystkim na kwestii jakości materiałów budowlanych w naszym kraju. Wzmożone kontrole głównego inspektora nadzoru budowlanego wykazały w tej kwestii wiele nieprawidłowości. W 2018 r. w co trzecim produkcie przeznaczonym dla branży budowlanej opisane parametry podane przez producenta nie były zgodne z rzeczywistością.

Jest coraz lepiej

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej