Do rezygnacji ze stanowiska prezesa został zmuszony Cyrus Mistry. Zastąpił go Ratan Tata, który zamierzał na dobre usunąć się z biznesu. Teraz dał „łowcom głów" 4 miesiące na znalezienie kandydata na następcę Mistry.
Były prezes jednak nie zamierzał się poddać bez walki i upublicznił 5-stronicowy list, w którym z detalami opisał wszystkie niepowodzenia w zarządzaniu korporacją, nietrafione decyzje i nadchodzące porażki biznesowe, a przede wszystkim konieczność zrobienia potężnych odpisów na straty. Tata Steel wyśmiał informacje o odpisach, ale rynek im uwierzył i akcje wszystkich 27 spółek Taty notowane na giełdach wyraźnie staniały.