Premier Dmitrij Miedwiediew podpisał rozporządzenie zakazujące urzędnikom i instytucjom państwowym oraz samorządowym wymagania od obywateli załatwiających w urzędach sprawy, informacji, które znajdują się już w posiadaniu innych instytucji. Chodzi o 85 różnego rodzaju dokumentów, składanych w 25 urzędach, w celu załatwienia szeregu spraw.
Władze mają nadzieję, że dzięki temu „poprawi się jakość obsługi Rosjan w urzędach" oraz „przyśpieszy" wydawanie wszelkiego rodzaju pozwoleń, zgód itp. Decyzja Miedwiediewa jest częścią działań mających na celu usprawnienie obsługi obywateli i zmniejszenie biurokracji. Obok korupcji jest to najtrudniejszy do wyleczenia rak toczący rosyjskie urzędy.
Od wielu lat skarżą się na to przedsiębiorcy i obywatele. Teraz obowiązek sprawdzania rozlicznych, wymaganych informacji spada na urzędników. Stąd wątpliwości ekonomistów, czy nie wydłuży to załatwiania spraw i w praktyce nie sparaliżuje pracy licznych instytucji państwowych i samorządowych.