Zadanie wydaje się niezwykle trudne, choć największe kryzysy oba brandy zdają się mieć za sobą. Okazją do promocji sprzętów z tak rozpoznawalnym logo są tegoroczne targi MWC w Barcelonie.
Fińska potęga w wietnamskim wykonaniu
W segmencie komórek Nokia, była tym , czym Volkswagen na rynku samochodów. Porządny, niezawodny i na każdą kieszeń. To dało Nokii miejsce wśród liderów urządzeń mobilnych pierwszej dekady telefonii komórkowej. W Polsce fińskie produkty cieszyła się szczególnie dużym udziałem rynkowym. Finowie przespali jednak transformację rynku z ery prostego telefonu do ery smart fonów. Skutkowało to tym, że od 2010 r. firma borykała się z coraz poważniejszymi problemami. W efekcie w 2014 r. Finowie musieli sprzedać cały segment komórek Microsoftowi.
Amerykański gigant zapłacił ponad 7 mld dol., ale zamiast sukcesu przyszły kolejne porażki. Transakcja koncernowi szybko odbiła się czkawką, bo powstałe na bazie Nokii smartfony Lumia nie podbiły serc i kieszeni konsumentów. Eksperyment się nie powiódł i marka ta nie zdobyła nawet 2 proc. rynku. W konsekwencji potentat odsprzedał Nokię za grosze swojemu byłemu menedżerowi. Arto Nummela, bo o nim mowa, stojąc na czele fińskiej spółki HMD, odkupił telefoniczny segment z logo Nokia. W cenie tego kontraktu był zakład produkcyjny w Wietnamie. Ale to marka w tej układance była najcenniejsza. HMD wspólnie z Foxconnem, tajwańskim producentem komponentów komputerowych, zapłacił w sumie jedynie 0,35 mld dol.
- Od wielu lat Nokia jest jedną z najbardziej znanych i rozpoznawalnych marek telefonów. Tuż po wejściu HMD na rynek spotkaliśmy się z ogromnie pozytywnym przyjęciem. Wygląda na to, że wszyscy podzielają nasz entuzjazm związany z nową odsłoną tej marki – komentuje dziś Arto Nummela.
Powrót do korzeni i poprzedniej epoki
Teraz fiński brand chce nawiązać do lat świetności. HMD na targach MWC pojawił się ze smartfonami Nokia 3, Nokia 5 i Nokia 6. Ten pierwszy to ekonomiczny model z ekranem o przekątnej 5 cali, dwoma aparatami fotograficznymi o rozdzielczości 8 megapikseli (z przodu i z tyłu) w cenie 139 euro. Nokia 5 będzie o 50 euro droższa. To bardziej elegancka wersja, z 5,2-calowym wyświetlaczem i procesorem Qualcomm Snapdragon 430. Flagowcem ma być Nokia 6 wyposażona w ekran o przekątnej 5,5 cala oraz rozdzielczości Full HD.