Na wieść o tym, że największy bank prywatny Rosji Alfa-bank chce walczyć o kontrolę nad piątym bankiem Rosji – Bankiem Moskwy, akcje tego ostatniego podskoczyły w ubiegłym tygodniu o ponad 21 proc. Do tej pory jedynym kandydatem na nowego właściciela był państwowy VTB, któremu władze Moskwy gotowe są sprzedać swoje udziały (ponad 46 proc.) bez przetargu.
Transakcja ma pomóc miejskiej kasie, w której w tym roku będzie ponad 5 mld dol. deficytu. Moskwa potrzebuje pieniędzy na przebudowę systemu komunikacyjnego i nowe linie metra. Alfa-bank oligarchy Michaiła Friedmana rozesłał do władz stolicy, służby antymonopolowej oraz prezesa banku centralnego pismo z wezwaniem do przeprowadzenia otwartego przetargu na akcje Banku Moskwy.
[wyimek]5 mld dol. wyniesie w tym roku deficyt budżetowy Moskwy[/wyimek]
Alfa-bank chce przejąć bank w 100 procentach. Dałoby mu to pozycję trzeciego pod względem aktywów i lokat ludności banku Rosji. Alfa-bank jest mniejszy pod względem aktywów od Banku Moskwy, ale cała grupa Alfa rozporządza kapitałem powyżej 19 mld dol.
– Sądzę, że konkursu nie będzie, a Bank Moskwy przejmie VTB, bo za nim stoi Kreml – mówi “Rz” prof. Walerij Sołodkow, dyrektor Instytutu Bankowości Wyższej Szkoły Ekonomii w Moskwie.