Jak wyjaśnił wiceminister, w tym czasie banki podpisały 47 tys. 857 umów kredytowych na zakup mieszkania na rynku pierwotnym na ponad 10,8 mld zł. W przypadku mieszkań na rynku wtórnym było to odpowiednio: 100 tys. 318 umów i ok. 15,4 mld zł. Z kolei na zakup domu jednorodzinnego banki zawarły 33 tys. 388 umów o wartości ponad 6,6 mld zł.
Program "Rodzina na swoim" wszedł w życie w 2006 roku, a pierwsze umowy zostały zawarte w 2007 roku. Jego celem była pomoc w zdobyciu własnego mieszkania osobom nieposiadającym nieruchomości. Państwo finansowało około połowy odsetek płaconych przez pierwszych 8 lat spłaty kredytu na jej zakup.
Rodziny miały możliwość zakupu, z preferencyjnym kredytem, mieszkania o maksymalnej wielkości 75 m kw., choć dopłatę dostały tylko do 50 m kw. Mogły one też sfinansować zakup domu o powierzchni do 140 m kw., przy czym kredyt z dopłatą obejmował dofinansowanie 70 m kw. Osoby samotne mogły natomiast liczyć na zakup mieszkania do 50 m kw. i dopłatę do 30 m kw. Program obejmował zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny. Choć program wygasł z końcem 2012 roku, wnioski w sprawie dopłat do kredytów mieszkaniowych będą jeszcze rozpatrywane w tym roku.
"Z informacji Banku Gospodarstwa Krajowego wynika, że do końca grudnia 2012 r., banki przyjęły około 26 tys. wniosków o dopłatę do kredytu. Ich realizacja odbędzie się w 2013 roku, zaś dopłaty do oprocentowania udzielonych kredytów będą trwały do 2021 roku" - wyjaśnił wiceminister.
Przypomniał, że pierwszym bankiem, z którym Bank Gospodarstwa Krajowego zawarł umowę w sprawie udzielania kredytów preferencyjnych był PKO BP. W 2007 r. BGK podpisał jeszcze umowy z Gospodarczym Bankiem Wielkopolskim, Bankiem Polskiej Spółdzielczości, Bankiem Pocztowym, Bankiem Pekao, Mazowieckim Bankiem Regionalnym i z Krajową Spółdzielczą Kasą Oszczędnościowo-Kredytową. W 2012 roku, czyli ostatnim roku składania wniosków, kredyty były oferowane już przez 20 banków.