Wcześniejsze informacje prasowe potwierdziło oficjalnie ministerstwo spraw wewnętrznych. Policja miała aresztować kilku podejrzanych, w tym autora wirusa, który umożliwił kontrolę nad smartfonami i dostanie się do danych i kont.
Rosyjskie media podawały, że wśród zaatakowanych banków, najwięcej jest klientów Sbierbanku. Pieniądze z kont miało stracić dziesiątki tysięcy posiadaczy rachunków w największym banku Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej.
Sbierbank najpierw ogłosił, że informacje sprawdza, a potem wyparł się, by hakerzy dobrali się do jego kont. Bank przypomina, że jako pierwszy na rosyjskim rynku wprowadził aplikację, która pozwala klientom ochronić swoje urządzenia w tym smartfony z Android.
W piątek prezes Sbierbanku Herman Gref spotkał się w prezydentem Putinem. Prezes przyznał, że w pierwszym kwartale nastąpił wyraźny spadek popytu ze striny firm, na kredyty. Powód to wysokie oprocentowanie będące pochodzą stóp procentowych. Po obniżeniu stóp w marcu, powoli firmy zaczynają oglądać się za nowymi, tańszymi kredytami. Putin zachęcał bank do większej aktywności, bo dotychczasowa jest, jego zdaniem, nie wystarczająca.
Herman Gref spodziewa się jednak ożywienia w rosyjskiej gospodarce, a tym samym i kredytowaniu, dopiero w połowie roku.