Prawda jest przykra — stwierdzają autorzy raportu. Dotyczy on ambicji związanych z klimatem 38 największych banków na świecie — 26 ponadnarodowych, 10 banków regionalnych w USA o dużym ciężarze finansowym i 2 banków depozytowych, świadczących usługi w zakresie zarządzania papierami finansowymi. W tym gronie znalazły się m.in. Citigroup, Goldman Sachs, HSBC, Barclays, Bank of China, Deutsche Bank, Société Générale, BNP Paribas i Crédit Angricole — pisze dziennik „La Tribune”.
- Mimo pewnych postępów uzyskanych od czasu rozpoczęcia naszych ocen w 2022 r., banki wcale nie spieszą się z osiągnięciem światowych celów w zakresie klimatu — ocenił w raporcie Simon Dietz, dyrektor działu badań w TPI i profesor LSE w zakresie polityki dotyczącej środowiska.
Banki zobowiązały się powszechnie dojść do zerowej emisji spalin netto, ale niewiele robią w tym kierunku. Zaledwie 19 proc. sektorowych działań ocenianych banków wiąże się z celem Porozumienia Paryskiego z 2015 r. ograniczenia ocieplania klimatu do niecałych 2 proc. Celsjusza w 2035 r. Ten wskaźnik rośnie do 3 proc. przy uwzględnieniu bankowego celu osiągnięcia 1,5 stopnia spadku temperatury.
Czytaj więcej
Kolejny wiodący do niedawna sektor rosyjskiej gospodarki pogrąża rozpętana przez Putina wojna. Po...
Podstawowym problemem jest to, że te duże banki w dalszym ciągu mocno finansują przedsiębiorstwa korzystające z kopalnych nośników energii — ocenił Paul Schreiber, analityk z ONG Reclaim Finance, specjalista od finansowania zmian klimatu. Analiza PTI potwierdza to samo.