Ale nie tylko. Pomogło także wyczyszczenie bankowości z niezdrowych nawyków, w tym niejasnych związków z władzą. Temat prywatyzacji i to na szeroką skalę ma wrócić po wojnie. Jest to jeden z warunków kredytowania Ukrainy przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Na razie jednak nie słychać o bankowych skandalach, upadkach liczących się graczy, korupcji, masowym wykupowaniu walut. Banki przetrwały straty wywołane zniszczeniem majątku klientów, 30-procentowy spadek PKB i przerwy w dostawie energii niezbędnej do wykonywania normalnych czynności. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju chwalą Ukraińców za politykę na tym rynku. MFW miał tylko ostatnio wątpliwości, czy właściwym posunięciem była nacjonalizacja Sense banku należącego do rosyjskich oligarchów. Funduszowi chodziło o utrzymanie dotychczasowego stanu i spokoju na rynku.