„Zalecamy przeważenie polskiego sektora bankowego. Po znaczącej przecenie indeksu WIG Banki widzimy obecnie 15% potencjał wzrostu dla sektora. Uważamy, że sentyment do sektora wspierany będzie nie tylko przez wyśmienite wyniki, ale także przez otoczenie rosnących stóp procentowych nie tylko w Polsce ale i w strefie Euro oraz USA. W najbliższych latach wyniki banków wsparte zostaną głównie przez wolumeny kredytowe (lata 2018-19) oraz przez podwyżki stóp procentowych (2020 rok)" – uważa Michał Konarski, analityk DM mBanku, autor raportu.
Akcja kredytowa rośnie
Zwraca uwagę, że w pierwszym półroczu pozytywnie zaskoczyła nas sprzedaż kredytów detalicznych zarówno po stronie kredytów hipotecznych (+17,4% r/r) jak i konsumenckich (+11,3% r/r, szacunek brokera) pomimo już relatywnie wysokiego nasycenia. „Uważamy, że rosnące wolumeny kredytowe, które w drugim półroczu mają szansę być dodatkowo wsparte przez segment korporacyjny, spowodują całkowite wyhamowanie ujemnej dynamiki rewizji prognoz oraz jej odbicie na 2020 rok. Pozytywnie postrzegamy też ogłoszenie średnioterminowej polityki dywidendowej, dzięki czemu banki mogą z wyprzedzeniem przygotować się do wypłaty dywidendy. Reasumując uważamy, że pozytywne otoczenie gospodarcze wspierające wzrost kredytów i marżę odsetkową, atrakcyjna wycena, rosnące dywidendy oraz przyspieszająca konsolidacja powinny wspierać sentyment do sektora w kolejnych kwartałach" - uważa Konarski. Obecnie największy potencjał wzrostu widzi w Alior Banku a następnie w Pekao, Banku Handlowym, PKO BP oraz ING.
Trzy tygodnie frankowej niepewności
Cieniem na idealistycznym obrazie polskich banków kładzie się ustawa o wsparciu kredytobiorców hipotecznych. Politycy partii rządzącej zapowiedzieli, że jej finał powinien mieć miejsce jeszcze w październiku przed wyborami samorządowymi (21 października br.). „Uważamy, że brak uchwalonej ustawy do momentu wyborów może znowu spowodować jej znaczące odłożenie w czasie. Niemniej jednak w przypadku jej uchwalenia wstępna reakcja rynku może być nerwowa, choć wpływ na wyceny sektora będzie ograniczony stwarzając okazję do kupowania walorów. Największy wpływ ustawa będzie miała na GNB (trzymaj) i Bank Millennium (redukuj), a następnie na PKO BP (akumuluj) oraz Santander (akumuluj). Podkreślamy, że w przypadku wprowadzenia ustawy w żadnym z wymienionych przypadków nie zmieni się kierunek naszej rekomendacji" - czytamy w raporcie.
Wycena z dyskontem do średniej
Polskie banki notowane są obecnie na wskaźniku 12M forward P/E 12,7x, ze znaczącym dyskontem do własnej średniej na poziomie 14,3x oraz poniżej odchylenia standardowego – zwraca uwagę DM mBanku. Przecena polskiego sektora bankowego była równie głęboka jak banków europejskich, ale wyższa niż banków w USA. Uważamy, że sentyment do sektora na świecie będzie kreowany przez dobre momentum makro oraz przez oczekiwane podwyżki stóp nie tylko w USA, ale także w strefie Euro i EME. Cieniem kładą się populistyczne zapędy polityków, którzy po wyborach żądają luźnej polityki deficytowej. Uważają, że uspokojenie sytuacji, zwłaszcza na południu Europy, oraz dobre momentum wynikowe i makro spowodują znaczącą poprawę nastrojów.
To jest skrót rekomendacji wydanej po raz pierwszy 4 października. Pełna wersja dostępna jest na stronie brokera.