Bank of America (BofA), największy bank w USA pod względem aktywów, wypracował w drugim kwartale 3,12 mld dol. zysku netto (28 centów na akcję), gdy przed rokiem zarobił na czysto 3,22 mld dol. (33 centy na akcję).
Wyniki pożyczkodawcy okazały się lepsze od prognoz analityków, które mówiły, że zysk na akcję wyniesie 23 centy. W piątek na zamknięciu giełdy w Nowym Jorku cena akcji banku spadła o 9,2 proc.
Wyniki podał w piątek również Citigroup, trzeci największy amerykański bank. Zarobił na czysto w drugim kwartale 2,3 mld dol., gdy w tym samym okresie 2009 r. – 4,3 mld dol. Zysk na akcję wyniósł 9 centów i był o 4 centy większy, niż mówiła średnia prognoz analityków. Tak jak w przypadku BofA, wynik rozczarował jednak rynki. Akcje Citi straciły 6,3 proc.
Drugi kwartał był trudny dla pożyczkodawców. Zawirowania na rynkach związane z europejskim kryzysem zadłużeniowym uderzały w bankowość inwestycyjną. Jednocześnie tempo ożywienia gospodarczego w USA nie przyspieszyło znacząco.