Zysk PKO BP bliski oczekiwań rynkowych

- Po publikacji ubiegłorocznych wyników złożyłem zapewnienie, że zarząd dołoży starań, żeby zysk banku w 2014 roku był lepszy niż w 2013 i tę deklarację podtrzymujemy, a jej realizację pokazujemy w wynikach za pierwszy kwartał – powiedział Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP.

Publikacja: 15.05.2014 10:11

Foto: Bloomberg

Monika Krześniak-Sajewicz, Kinga Popiołek

W I kwartale tego roku skonsolidowany zysk Grupy PKO BP wzrósł w porównaniu do pierwszych trzech miesięcy 2013 r. o 2,1 proc. i wyniósł 802,6 mln zł, jednoczenie jest zbliżony do rynkowych oczekiwań.

Przedstawiciele banku podkreślają, że wpływ zwłaszcza na obniżenie wyniku prowizyjnego miała sprzedaż udziałów eService.

- Nie konsolidujemy już w wynikach spółki eService, a w ubiegłym roku, kwartalnie przynosiła ona około 30 mln zł wyniku prowizyjnego – tłumaczy Bartosz Drabikowski, wiceprezes PKO BP.

Zwraca też uwagę, że bankowi udaje się poprawiać marżę odsetkową.

- W trzecim kwartale ubiegłego roku nastąpiło przełamanie i w kolejnych kwartałach marża się poprawia. Jest szansa, że w tym roku wzrośnie jeszcze o 10 pkt bazowych, co przy rosnącej akcji kredytowej powinno poprawiać wynik odsetkowy- tłumaczy Drabikowski.

Portfel kredytowy wzrósł o 1,7 proc., a depozyty o 2,8 proc. w ujęciu rocznym.

- W naszych wolumenach widać wzrost, ale można powiedzieć, że „szału nie ma". Na razie nie widać spektakularnego przełożenia wzrostu gospodarczego na akcję kredytową, choć ja uważam, że stabilne, zrównoważone zmiany są lepsze niż nagłe szokowe- powiedział Jagiełło.

W I kwartale 2014 r. wzrosła nowa sprzedaż kredytów konsumpcyjnych i mieszkaniowych. W tym czasie PKO BP udzielił 2,24 mld zł kredytów konsumpcyjnych i w porównaniu do I kwartału ub.r. jest to wzrost o 53 proc. Kwota udzielonych kredytów hipotecznych wyniosła 2,8 mld złotych i było to o 27 proc. więcej niż przed rokiem. Zarząd liczy, że w drugim półroczu będzie widoczne przełożenie poprawy sytuacji gospodarczej na akcję kredytową przedsiębiorstw, zwłaszcza na popyt inwestycyjny.

Prezes Jagiełło powiedział też, że sytuacja polityczna na Ukrainie może spowodować, że w tym roku należący do PKO BP Kredobank przyniesie od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów starty.