Bodnar chce kontroli NFZ w szpitalach "covidowych"

Narodowy Fundusz Zdrowia powinien skontrolować szpitale „covidowe”, czy nie dochodzi w nich do naruszania praw pacjentów - uważa Rzecznik Praw Obywatelskich, Adam Bodnar.

Aktualizacja: 20.11.2020 11:21 Publikacja: 20.11.2020 11:00

Bodnar chce kontroli NFZ w szpitalach "covidowych"

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

To pokłosie m.in. wyemitowano w telewizji TVN reportażu o braku opieki nad pacjentami w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia w Poznaniu. - Z relacji pacjentów wyłonia się obraz nieludzkiego ich traktowania. Trudno uwierzyć, że w podmiocie medycznym, gdzie przebywają osoby ciężko chore, często niesamodzielne, w godzinach nocnych nie ma personelu medycznego. Chorzy których stan zdrowia nagle się pogorszył, nie mają żadnych szans na pomoc, która mogłaby uratować im życie - pisze RPO.

Dalej wskazuje, iż celowo wycisza się sygnalizację dźwiękową aparatury medycznej, więc nawet jeśli personel jest obecny, pacjent nie otrzymuje pomocy. Wołanie o pomoc, pacjenci leżący w zanieczyszczonej pościeli, pacjent leżący na podłodze - to obraz szpitala, który przez chorych nazywany jest umieralnią. Dochodzi do tego wulgarny język czy brak empatii.

Rzecznik Praw Obywatelskich pisze, że podobną skalę zaniechań ukazał materiał TVN o Powiatowym Szpitalu im. Władysława Biegańskiego w Iławie. Zdarzyło się tam, że osoba w stanie zagrożenia życia nie otrzymuje żadnej pomocy, co prowadzi do jej zgonu. Z relacji pacjentów wynika też, że personel medyczny oczekuje, że pacjenci lżej chorzy będą sprawować opiekę nad tymi ciężko chorymi. W tej sprawie RPO wystąpił już do Wojewody Warmińsko-Mazurskiego.

Adam Bodnar poprosił prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filipa Nowaka o przesłanie wyników kontroli w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia w Poznaniu.

Według RPO monitorowania wymaga sytuacja w innych szpitalach "covidowych", do których dziennikarze jeszcze nie dotarli, a gdzie również może dochodzić do podobnej skali zaniedbań, mogących wyczerpywać znamiona tortur i nieludzkiego traktowania.

Po emisji reportażu oświadczenie wydał dyrektor szpitala im. Józefa Strusia w Poznaniu, Bartłomiej Gruszka. Określił w nim materiał jako zmanipulowany i szkalujący.

Poinformował także o skierowaniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a także protestów do Rady Etyki Mediów, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz zarządu stacji TVN.

To pokłosie m.in. wyemitowano w telewizji TVN reportażu o braku opieki nad pacjentami w Wielospecjalistycznym Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia w Poznaniu. - Z relacji pacjentów wyłonia się obraz nieludzkiego ich traktowania. Trudno uwierzyć, że w podmiocie medycznym, gdzie przebywają osoby ciężko chore, często niesamodzielne, w godzinach nocnych nie ma personelu medycznego. Chorzy których stan zdrowia nagle się pogorszył, nie mają żadnych szans na pomoc, która mogłaby uratować im życie - pisze RPO.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP