Zgodnie z art. 5 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta kierownik podmiotu leczniczego może – ze względu na zagrożenie epidemiczne – ograniczyć prawa pacjenta w pewnym zakresie. Ograniczenia muszą być uzasadnione oraz proporcjonalne, uwzględniające indywidualną sytuację panującą w danym podmiocie. Jednak korzystanie z praw pacjenta nie może zostać całkowicie wyłączone.

Czytaj także: MZ o porodach rodzinnych i rodzicach chorych dzieci

- Chciałbym jednak w tym miejscu przypomnieć, iż obecnie, zgodnie z ostatnimi decyzjami organów odpowiedzialnych za prowadzenie polityki ochrony zdrowia publicznego, stopniowo zostaje przywrócony dostęp do wielu aspektów życia publicznego. Powyższe jest poparte stałą analizą danych epidemiologicznych. Z tych względów proszę o rozważenie, czy przyjęte przez wielu z Państwa odgórne ograniczenia praw pacjentów u których nie występuje podejrzenie zachorowania na COVID-19, również nie powinny ulec złagodzeniu, w celu dostosowania ich do aktualnej sytuacji życia publicznego – apeluje Bartłomiej Chmielowiec w swoim wystąpieniu.

Zdaniem Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca, uniemożliwienie ostatniego pożegnania pacjenta z rodziną, w przypadku gdy przyczyna śmierci pozostawała bez związku z COVID-19, a podmiot leczniczy nie był tzw. szpitalem zakaźnym jednoimiennym mogą usprawiedliwiać jedynie wyjątkowe okoliczności epidemiologiczne.