Tornister do szkoły: szkodzi nie tylko ciężar

Uczniowie w Polsce zbyt dużo dźwigają na swoich plecach, ale popularne plecaki na kółkach wbrew pozorom nie są dobrym rozwiązaniem problemu – uważają ortopedzi. Są inne sposoby, by zminimalizować ryzyko wad postawy.

Aktualizacja: 27.08.2018 18:46 Publikacja: 27.08.2018 16:45

Tornister do szkoły: szkodzi nie tylko ciężar

Foto: AdobeStock

Według zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego, waga szkolnego plecaka nie powinna przekraczać 10–15 proc. masy ciała dziecka. Z ogólnopolskiego badania obciążenia uczniów ciężarem tornistrów, które przeprowadziła w 2016 r. Inspekcja Sanitarnej wynika, że małe dzieci dźwigają nawet 11-kilogramowe plecaki. Uczniowie zabierają ze sobą nie tylko podręczniki i zeszyty, ale także dużo zabawek, gadżetów elektronicznych, ciężkie piórniki i bidony z napojami.

Od kilku lat wśród rodziców uczniów panuje moda na plecaki na kółkach. Wynika ona z błędnego założenia, że wszystkim nieprawidłowościom postawy winien jest ciężar plecaka. – Tornister na kółkach nie stanowi idealnego rozwiązania, bo choć faktycznie eliminuje problem ciężaru noszonego na plecach, to jednocześnie wymusza nienaturalną postawę dziecka –  wyjaśnia dr Tomasz Rawo, ortopeda, traumatolog z Carolina Medical Center, specjalizujący się w ortopedii dziecięcej.  Specjalista zwraca uwagę na to, że uczeń, który ciągnie za sobą tornister na kółkach, musi lekko pochylić się i odwrócić, skręcając tułów, co jest bardzo niekorzystne dla postawy,  a w konsekwencji dla rozwoju i ustawienia kręgosłupa.

Ciężar dobrze rozłożony

– Równie ważne, jak ciężar plecaka, jest odpowiednie jego rozłożenie. Nauczmy dziecko pakować tornister w taki sposób, aby cięższe rzeczy znajdowały się zawsze na dole, a lżejsze na wierzchu – radzi ortopeda. – Ułożenie rzeczy w ten sposób powoduje utrzymanie prawidłowego środka ciężkości ciała dziecka, dzięki czemu nie będzie ono zmuszone do zmiany postawy, aby wyrównać jego ciężar. Środek ciężkości ciała człowieka znajduje się w okolicy połączenia piątego kręgu lędźwiowego i pierwszego krzyżowego, czyli powyżej linii pośladków. Jeżeli środek ciężkości plecaka znajdzie się mniej więcej w tym samym miejscu, to dziecko nie będzie musiało zmieniać postawy, aby wyrównać ciężar, i to nawet w sytuacji przekroczenia zalecanej wagi plecaka – tłumaczy.

Aby to osiągnąć, szelki powinny być tak dopasowane, aby dół plecaka znajdował się mniej więcej powyżej linii pośladków. Jeżeli jest ciężki, warto aby był wyposażony w pas biodrowy, tak jak plecaki turystyczne, czy trekkingowe. W ten sposób umożliwimy dziecku prawidłowe rozłożenie ciężaru, bez konieczności zmiany położenia ciała, co w konsekwencji może doprowadzić do rozwoju wady postawy.

Sprawdzajmy, czy po założeniu plecaka dziecko musi zmieniać postawę. Jeżeli pochyli się do przodu, to znaczy, że ciężar jest za duży i położony za nisko, a jeśli pochyli się do tyłu, to znaczy, że ciężar jest za wysoko. Dzięki dobrej regulacji szelek oraz przeorganizowaniu zawartości plecaka, możliwe będzie skorygowanie postawy dziecka. Warto też przypominać, że tornister należy nosić zawsze na obu ramionach.

Selekcja i więcej ruchu

Z badań przeprowadzanych przez Sanepid wynika również, że w plecakach uczniów znajdują się przedmioty, które nie są potrzebne w ogóle lub w danym dniu. Rodzic powinien pamiętać o kontrolowaniu zawartości plecaka i usuwaniu niepotrzebnych rzeczy. Według badań rzeczy niepotrzebne mogą stanowić nawet 30 proc.  ciężaru plecaka.

Ortopedzi przypominają też, że wadom postawy sprzyja siedzący tryb życia, a codzienna dawka ruchu jest w stanie skompensować ciężkość plecaka i jest znacznie ważniejsza niż pilnowanie jego ciężaru.

– To dzięki aktywności fizycznej rozwijają się mięśnie i budowane są prawidłowe wzorce ruchowe, a w konsekwencji postawa dziecka – podkreśla dr Tomasz Rawo. Wyjaśnia jednocześnie, że wielu rodziców niesłusznie zbyt ciężki tornister kojarzy z terminem „skolioza”. Jego zdaniem ciężki plecak może spowodować wiele wad postawy, takich jak plecy okrągłe, plecy wklęsłe, plecy płaskie czy postawa skoliotyczna, ale z całą pewnością nie ma nic wspólnego ze skoliozą, która jest schorzeniem wielopłaszczyznowym o nieustalonej przyczynie.

Według zaleceń Głównego Inspektoratu Sanitarnego, waga szkolnego plecaka nie powinna przekraczać 10–15 proc. masy ciała dziecka. Z ogólnopolskiego badania obciążenia uczniów ciężarem tornistrów, które przeprowadziła w 2016 r. Inspekcja Sanitarnej wynika, że małe dzieci dźwigają nawet 11-kilogramowe plecaki. Uczniowie zabierają ze sobą nie tylko podręczniki i zeszyty, ale także dużo zabawek, gadżetów elektronicznych, ciężkie piórniki i bidony z napojami.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Choroby zakaźne wracają do Polski. Jakie znaczenie mają dziś szczepienia?
Zdrowie
Peru: Liczba ofiar tropikalnej choroby potroiła się. "Jesteśmy w krytycznej sytuacji"
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej