Rz: Kto jest najbardziej zagrożony cyberatakami: firmy, czy instytucje publiczne np. samorządy?
Artur Piechocki i Marcel Góra: Zagrożenie cyberatakami dotyczy wielu sfer naszego życia. Cyberprzestępczość to nie tylko przestępstwo wymierzone przeciwko poufności, integralności danych np. hacking, nielegalny podsłuch, szpiegostwo komputerowe, sabotaż komputerowy, ale także przestępstwa popełniane przy użyciu komputera np. oszustwa komputerowe, fałszerstwo dokumentów. Stąd też trzeba podkreślić, że cyberatakiem zagrożone są nie tylko podmioty związane z biznesem – na mniejszą lub większą skalę – są to też jednostki samorządu terytorialnego i organizacje publiczne, które posiadają ogromne zbiory danych o każdym z nas. Cyberataki to nie tylko problem banków, dużych korporacji czy firm energetycznych. Jest to codzienne wyzwanie także dla państwa, jego instytucji i urzędników.