Po przejęciu w 2007 r. firmy BOC Gazy istniejący amerykański koncern Air Products stał się jednym z głównych dostawców gazów technicznych na polski rynek. Jednym z waszych głównych produktów jest tlen medyczny, w czasie pandemii gaz ratujący życie. Co w waszym biznesie nad Wisłą zmieniła pandemia?
Już na początku pandemii zostaliśmy zakwalifikowani przez premiera jako infrastruktura krytyczna, co nałożyło na nas obowiązek zapewnienia dostaw tlenu do wszystkich naszych klientów z rynku medycznego. W pierwszym kwartale 2021 r. dzienne zapotrzebowanie na tlen medyczny było ośmiokrotnie większe niż rok wcześniej. Co więcej, tegoroczne zamówienia są o 40 proc. wyższe niż zapotrzebowanie dzienne
w czasie drugiej fali pandemii w 2020 r.
Jesteście w stanie nadążyć z realizacją zamówień?
Zdolności produkcyjne naszych zakładów w Kędzierzynie-Koźlu i Częstochowie są dziś wystarczające, aby sprostać zwiększonym potrzebom rynku medycznego. Aby to osiągnąć, dokonaliśmy zmian profilu produkcji, koncentrując się na tlenie, dzięki czemu jesteśmy w stanie zrealizować obecne znacznie zwiększone zlecenia. W krytycznych momentach byliśmy w stanie nawet wspomagać konkurencyjne firmy, które borykały się zarówno z problemami produkcyjnymi, jak i dystrybucyjnymi. W tak ciężkim okresie musimy się wspierać, bo życie ludzkie jest najważniejsze.