Miliardy płyną na rynek najmu

Corocznie na dodatki mieszkaniowe państwo wydaje aż 800 - 900 mln zł.

Aktualizacja: 21.05.2018 11:28 Publikacja: 21.05.2018 11:20

Foto: ROL

O rynku najmu mieszkań mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:

Rząd niedawno ogłosił zmianę zasad programu Mieszkanie+ i zamiar wprowadzenia dopłat dla niezamożnych najemców zasiedlających nowo powstałe lokale czynszowe. Wbrew temu co może myśleć wiele osób, pomysł dotowania najmu wcale nie jest w Polsce nowy. Już od długiego czasu działa bowiem system dodatków mieszkaniowych, które otrzymują przede wszystkim niezamożni najemcy. Corocznie na dodatki mieszkaniowe państwo wydaje aż 800 - 900 mln zł. Rodzi się pytanie, czy osoby, które dostaną dopłaty z programu Mieszkanie+ powinny być uprawnione także do dodatków mieszkaniowych.

Opisywane dodatki są formą państwowej pomocy w pokrywaniu kosztów mieszkaniowych, o której wie niewielu Polaków. Dlatego osoby kwalifikujące się do otrzymania takiego wsparcia czasem nawet nie składają odpowiedniego wniosku w gminnym lub miejskim ośrodku pomocy społecznej.

Gdyby więcej osób wiedziało o zasadach udzielania dodatków mieszkaniowych, to popularność tych dotacji na pewno byłaby większa. Według najnowszych dostępnych danych GUS, w 2016 r. w całym kraju wypłacono 3,99 mln comiesięcznych dodatków mieszkaniowych. Takie dopłaty pomagające w pokryciu kosztów związanych z mieszkaniem, zwykle osiągały niewielką wartość (średnio: 205 zł miesięcznie).

Historyczne informacje przedstawione na dołączonym wykresie wskazują, że mieliśmy do czynienia z długookresowym spadkiem liczby wypłacanych dodatków mieszkaniowych (2004 r. - 9,86 mln, 2016 r. - 3,99 mln). Liczba opisywanych dotacji spadła jednak znacznie wolniej niż ich łączna wartość, co skutkowało wzrostem wysokości przeciętnego dodatku (ze 140 zł miesięcznie w 2004 r. do 205 zł miesięcznie w 2016 r.).

Ogólnie rzecz biorąc, cały system dodatków mieszkaniowych w latach 2004 - 2016 kosztował 12,8 mld zł, co jest kwotą niebagatelną w stosunku do innych nakładów na krajową mieszkaniówkę. Po uwzględnieniu danych z 2017 roku analizowany koszt prawdopodobnie wyniesie ok. 13,6 mld zł. Dla porównania warto dodać, że cały program "MdM" wiązał się z bezpośrednim kosztem na poziomie 2,8 mld zł.

Już od wielu lat większość dodatków mieszkaniowych otrzymują najemcy lokali. Wedle danych GUS z 2016 r. osoby zamieszkujące lokale komunalne otrzymały 42 proc. wartości analizowanych dodatków. Mniejszą część mieszkaniowych dotacji przyznano najemcom lokali spółdzielczych (25 proc.) i lokali należących do TBS (2 proc.). Można szacować, że w 2016 r. ok. 70 proc. sumy dodatków mieszkaniowych (mniej więcej 0,57 mld zł), zostało wydanych na dotowanie najmu dla uboższych osób.

Kwestię dodatków mieszkaniowych warto rozważyć w kontekście Mieszkania+. Zapowiadana polityka dotowania najmu w ramach rządowego programu, może bowiem stworzyć ciekawą sytuację. Jeśli rząd rzeczywiście uruchomi dopłaty do czynszu w nowo powstałych mieszkaniach na wynajem, to niezamożne osoby zasiedlające takie „M", znajdą się w uprzywilejowanym położeniu. Wspomniani lokatorzy otrzymają bowiem dopłatę czynszową z programu Mieszkanie+, nie tracąc jednocześnie prawa do ewentualnego dodatku mieszkaniowego.

Projekt ustawy wprowadzającej dopłaty do czynszu w ramach Mieszkania+ wskazuje, że takie nowe dotacje nie będą wliczane do dochodu uwzględnianego podczas przyznawania dodatku mieszkaniowego (zobacz artykuł 26 projektu ustawy o pomocy państwa w ponoszeniu wydatków mieszkaniowych w pierwszych latach najmu mieszkania z 26 marca 2018 r.).

Warto zadać sobie pytanie, czy możliwość jednoczesnego otrzymywania dodatku mieszkaniowego i dopłaty do czynszu w ramach programu Mieszkanie+ nie będzie nadmiernie faworyzować osób zasiedlających nowe czynszówki. Preferencyjne traktowanie najemców zajmujących „mieszkania+" to poważny zarzut w stosunku do niedawnej rządowej propozycji dotowania najmu.

O rynku najmu mieszkań mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:

Rząd niedawno ogłosił zmianę zasad programu Mieszkanie+ i zamiar wprowadzenia dopłat dla niezamożnych najemców zasiedlających nowo powstałe lokale czynszowe. Wbrew temu co może myśleć wiele osób, pomysł dotowania najmu wcale nie jest w Polsce nowy. Już od długiego czasu działa bowiem system dodatków mieszkaniowych, które otrzymują przede wszystkim niezamożni najemcy. Corocznie na dodatki mieszkaniowe państwo wydaje aż 800 - 900 mln zł. Rodzi się pytanie, czy osoby, które dostaną dopłaty z programu Mieszkanie+ powinny być uprawnione także do dodatków mieszkaniowych.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu