Mieszkań na wynajem będzie w Polsce przybywać

Sytuacja na rynku mieszkaniowym nie sprzyja inwestorom instytucjonalnym - mówi Katarzyna Kotkowska, dyrektor działu doradztwa i analiz w Cushman & Wakefield.

Aktualizacja: 22.04.2018 20:38 Publikacja: 22.04.2018 20:32

Katarzyna Kotkowska, dyrektor działu doradztwa i analiz w Cushman & Wakefield.

Katarzyna Kotkowska, dyrektor działu doradztwa i analiz w Cushman & Wakefield.

Foto: materiały prasowe

Rz: Deweloperzy biją rekordy sprzedaży, jaka jest skala niedoboru mieszkań w Polsce?

Katarzyna Kotkowska

: Rynek w Polsce to niespełna 14 mln lokali z przyrostem wynoszącym w ostatnich dwóch latach 170 tys. jednostek rocznie.

Szacujemy, że – wyłączając potrzeby związane z koniecznością zastępowania słabszego jakościowo zasobu mieszkaniowego – w Polsce brakuje obecnie około 4 mln mieszkań. Gdyby utrzymać obecny roczny poziom podaży, za 20 lat osiągniemy średnią europejską. Ten niedobór jest zdecydowanie najbardziej odczuwalny i niedoszacowany w największych miastach, gdzie oprócz osób zameldowanych na stałe, przebywa także duża grupa osób pracujących i studiujących, nieujętych w oficjalnych statystykach. W Warszawie według oficjalnych statystyk mieszka 1,7 mln osób, ale nieoficjalne szacunki mówią o ponad 2,2 mln mieszkańców.

Jak nasz rynek wypada na tle innych państw europejskich pod względem udziału mieszkań na wynajem w ogólnym zasobie?

Średni udział mieszkań wynajmowanych w krajach europejskich wynosi 15 proc. Jeśli chodzi o źródło podaży mieszkań, znaczny udział mają osoby prywatne. Jednocześnie obserwuje się rosnący udział podmiotów instytucjonalnych, inwestujących w nowe obiekty lub przejmujących zasób publiczny (gminny czy państwowy).

W Polsce, zgodnie z oficjalnymi statystykami, około 5 proc. zasobu mieszkaniowego jest przedmiotem komercyjnego najmu prywatnego. Jednocześnie zupełnie poza statystykami jest znaczna liczba lokali, których wynajem nie jest rejestrowany oraz niewynajmowanych, traktowanych jako forma lokaty kapitału. Znajdują się one w rękach osób prywatnych i pod względem ceny stanowią istotną konkurencję dla projektów instytucjonalnych. Mieszkania na wynajem oferowane przez osoby prywatne w znacznej mierze reprezentują jednak średni lub niski standard, a jednocześnie nie oferują dodatkowych usług i udogodnień dla najemcy.

Pokutuje pogląd, że Polacy wolą mieć mieszkanie na własność, niż je wynajmować. Czy to prawda, czy mit?

Przywiązanie do własności wynika z uwarunkowań historycznych i braku możliwości zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych inaczej niż przez mieszkanie z przydziału przy jednoczesnej bardzo ograniczonej podaży zasobów. Kiedy więc w latach 90. ub. wieku pojawili się deweloperzy oraz możliwość wykupu mieszkań zakładowych, a później spółdzielczych, Polacy chętnie skorzystali z tej możliwości. Własność mieszkania jest postrzegana w kategoriach bezpieczeństwa i stabilności. Takie samo podejście widoczne jest w innych krajach dawnego bloku wschodniego. Kraje Europy Zachodniej mają zdecydowanie większy udział wynajmu.

Widoczna jest już jednak zmiana pokoleniowa, przejawiająca się większą elastycznością w odniesieniu do pracy i życia oraz większą gotowością do migracji. W skrócie można powiedzieć, że obecni 40- i 50-latkowie wolą być właścicielami, a 20- i 30-latkowie wolą wynajmować.

Do 2030 r. prawie 30 proc. Polaków będzie w grupie wiekowej 65+. Obecni 65-latkowie to osoby zdecydowanie bardziej aktywne niż ich rodzice, gdy byli w tym samym wieku. Wydaje się, że coraz większa grupa osób z tego przedziału będzie podążać za modelem zachodnim, w którym osoby starsze mogą korzystać z wynajmu mieszkań w osiedlach senioralnych.

Czy są szanse, byśmy w Polsce mieli rozwinięty rynek instytucjonalnych inwestorów dysponujących dużymi portfelami?

Do najdynamiczniej rozwijających się rynków najmu należą największe i najszybciej rosnące dzisiaj ośrodki gospodarcze, takie jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań, Katowice, a ostatnio także Łódź, Lublin i Olsztyn. Charakteryzują się one niską stopą bezrobocia, dodatnią migracją i najdynamiczniej rosnącymi wynagrodzeniami. To ma wpływ na kreowanie stabilnej bazy najemców, zachęcając inwestorów instytucjonalnych do większej aktywności. Ważnym czynnikiem jest odnotowany obecnie poziom zwrotu z najmu, szacowany w Polsce na 4–5 proc. rocznie, co stanowi jeden z lepszych wyników w Europie. Prekursorem wprowadzania instytucji mieszkań na wynajem w Polsce jest państwo, które poprzez program Mieszkanie+ prowadzony przez BGK Nieruchomości zrealizowało już kilka obiektów mieszkaniowych.

Co z podażą mieszkań do takich portfeli? Wielu dużych deweloperów przyznaje, że dostaje oferty transakcji pakietowych, ale nie jest to dla nich tak intratny biznes, bo fundusze oczekują zniżki.

Obecna sytuacja na rynku mieszkaniowym rzeczywiście nie sprzyja inwestorom instytucjonalnym. Dotychczas na polskim rynku odnotowanych zostało kilka transakcji między funduszami i deweloperami dotyczących nabycia całych budynków lub ich części z przeznaczeniem na najem. Wydaje się jednak, że biorąc po uwagę cykle gospodarcze, wzrastające koszty budowy czy ewentualne zastąpienie otwartych rachunków powierniczych zamkniętymi, jest tylko kwestią czasu, kiedy zobaczymy kolejne transakcje. Inwestor instytucjonalny może dawać deweloperowi możliwość dywersyfikacji ryzyka zbycia mieszkań, a co za tym idzie – większe bezpieczeństwo w długim okresie. Koledzy z działu rynków kapitałowych naszej firmy pracują z wybranymi deweloperami nad przygotowaniem takich produktów dla inwestorów instytucjonalnych.   —rozmawiał Adam Roguski

CV

Katarzyna Kotkowska odpowiada w C&W m.in. za przygotowywanie wycen dla celów sprawozdawczości i celów transakcyjnych oraz za zarządzanie zespołem świadczącym usługi doradcze. Wcześniej pracowała w dziale wycen i doradztwa w Savills. Ukończyła SHG, jest członkiem prestiżowego Królewskiego Instytutu Dyplomowanych Rzeczoznawców (RICS).

Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu