– Chcę Polski rozmawiającej, chcę Polski, gdzie wszyscy przestrzegamy reguł, gdzie partie polityczne ktoś powstrzymuje przed wyciągnięciem ręki do tego, co wspólne, po spółki Skarbu Państwa i telewizje – mówił Szymon Hołownia w szczelnie wypełnionej sali.
Spotkanie w Gdańsku było w praktyce inauguracją kampanii prezydenckiej. Prowadził je Michał Kobosko, były redaktor naczelny m.in. „Newsweeka" i „Dziennika Polska-Europa-Świat".
Czytaj także: Hołownia, czyli problem partii
– Chcę kandydować w wyborach – mówił Hołownia, a w swoim przemówieniu wspominał śmierć prezydenta Pawła Adamowicza jako moment, który sprawił, „że coś w nim pękło" i przybliżyło do decyzji o starcie.
Hołownia zapowiedział nie tylko start. Mówił, że od dwóch miesięcy w Polsce organizują się setki wolontariuszy, by go wesprzeć. – My naprawdę chcemy wygrać te wybory – zapewniał.