Nie miała szczęścia do ról głównych, grała barmanki, bufetowe, kelnerki, sąsiadki, ale nawet, gdy pojawiała się w epizodach, szybko zapisywała się w pamięci widzów.
Pamiętamy dobrze, jak spoliczkowała Stanisława Tyma w filmie „Miś”. On grał tytułowego bohatera ona Irenę, jedną z porzuconych przez niego kobiet. Perypetie miłosne często były udziałem granych przez nią bohaterek, zwłaszcza w filmie.
Pierwsze wielkie uczucie filmowe grana przez nią bohaterka Lola, czyli telefonistka Jagódka, kierowała do Dzidziusia Górkiewicza bohatera „Eroiki” (Edward Dziewoński).