Samorządy adwokatów i radców będą tłumaczyć wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka

Więcej wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka będzie tłumaczonych na jęz. polski. Wczoraj porozumienie w tej sprawie podpisali: Rzecznik Praw Obywatelskich oraz przedstawiciele Naczelnej Rady Adwokackiej, Krajowej Izby Radców Prawnych, Instytutu Nauk Prawnych PAN oraz siedmiu kancelarii prawnych.

Publikacja: 28.03.2018 09:56

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Europejski Trybunał Praw Człowieka

Foto: AdobeStock

Podpisane porozumienie zakłada, że do końca kwietnia ma powstać lista orzeczeń ETPCz do tłumaczenia, a do końca maja br. zostaną one rozdzielone między strony Porozumienia.  Przetłumaczone pro bono orzeczenia będą dostępne m.in. na stronach internetowych Rzecznika Praw Obywatelskich, w bazach prawniczych (NRA, KIRP), a także w bazie wyroków ETPCz - HUDOC.

Po co nam te wyroki po polsku

Wyroki Trybunału w Strasburgu są publikowane w językach angielskim i francuskim. Oprócz tego są tłumaczenia w językach krajów, którego wyrok dotyczy (np. po turecku, grecku albo węgiersku). Wyroki dotyczące Polaków są już dostępne w bazie wyroków HUDOC. Zarządzeniem premiera z 2015 r. wyroki przeciwko Polsce są tłumaczone przez właściwe ministerstwa. Zaś od 2014 r. obowiązuje porozumienie Trybunału Konstytucyjnego, Ministerstwa Sprawiedliwości,NSA i MSZ w sprawie tłumaczenia wybranych orzeczeń przeciw innym państwom. Czyli nie wszystkich. Tymczasem one także są ważne dla Polaków, ponieważ - jak wyjaśnia RPO - wszystkie orzeczenia ETPCz zawierają szczegółową argumentacje prawną, która może być przydatna już w postępowaniu przed polskim sądem – nawet jeśli sama sprawa dotyczyła innego kraju. Trybunał w Strasburgu wyznacza bowiem standardy ochrony praw i wolności człowieka, zgodnie z Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Polski sąd jest obowiązany brać pod uwagę to orzecznictwo. Najlepiej jeśli stając przed sądem obywatel powoła się na konkretny wyrok ETPCz. Wtedy polski sąd odniesie się do niego.

Fachowe tłumaczenie wyroków ETPCz jest potrzebne, ponieważ Trybunał posługuje się bardzo specyficznym prawniczym językiem (prawniczą odmianą angielskiego), więc zdarza się, że nawet prawnicy dobrze znające język angielski nie potrafią zastosować orzeczenia w praktyce.

- Chcemy, by tłumaczonych było nie tylko kilkadziesiąt orzeczeń rocznie, ale by stworzyć konsorcjum, które podejmie się zadania, by wyroki były dostępne w większej liczbie. Liczymy, że dzięki temu standardy strasburskie będą bardziej dostępne dla polskich obywateli – mówił przy podpisaniu porozumienia rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

Obecny na uroczystości sędzia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej prof. Marek Safjan podkreślał, że zwiększy to także wiedzę sędziów, którzy stosują prawo w obronie obywateli.

Jakość tłumaczeń będzie lepsza

W wakacje 2017 r. media obiegła informacja, że Trybunał Konstytucyjny chce się wycofać z tłumaczenia europejskiego orzecznictwa (w końcu do tego nie doszło). Wtedy RPO Adam Bodnar na swoim profilu facebookowym zaproponował  oddolną społeczną inicjatywę, dzięki której chociaż część wyroków zostanie przetłumaczona.

Odzew na apel RPO przeszedł jego oczekiwania. Zgłosiło się bardzo wiele osób, a ostateczne formalne porozumienie podpisano między renomowanymi kancelariami prawnymi, NRA i KIRP, przy współpracy INP PAN.

Z tłumaczeń będą mogli korzystać obywatele, sędziowie wydając orzeczenia w konkretnych sprawach, adwokaci i radcowie przygotowując pisma procesowe czy naukowcy analizujący przestrzeganie europejskich standardów w Polsce.

Sygnatariusze porozumienia podkreślają, że zadbają o wysoką jakość tłumaczeń (obecnie nawet w bazie HUDOC można znaleźć źle przetłumaczone wyroki): zanalizują je pod kątem merytorycznym prawnicy i prawniczki z Poznańskiego Centrum Praw Człowieka, Instytutu Nauk Prawnych PAN i Biura RPO.

Z czym do Trybunału

Powołany w 1959 r. ETPCz z siedzibą w Strasburgu orzeka w kwestii praw obywatelskich i politycznych, gwarantowanych w Konwencji. Rozpatruje on skargi wobec państw członkowskich Rady Europy, które ją ratyfikowały. Polska uczyniła to w 1993 r.

Każdy, kto uważa że jego prawa – zarówno te wynikające z Konstytucji RP, jak i z Konwencji – są łamane, może złożyć skargę do ETPCz. Warunkiem złożenia skargi jest skorzystanie z przewidywanych przez prawo krajowe środków odwoławczych.

Pod koniec 2017 r. Polska zajmowała 10. miejsce, jeśli brać pod uwagę skargi zawisłe w ETPCz.W 2017 r. do ETPCz trafiło 2066 nowych skarg przeciw Polsce (ok. 350 mniej niż w 2016 r.). W 2017 r. Trybunał wydał 20 wyroków wobec Polski (o 6 mniej niż w 2016 r.).

Podpisane porozumienie zakłada, że do końca kwietnia ma powstać lista orzeczeń ETPCz do tłumaczenia, a do końca maja br. zostaną one rozdzielone między strony Porozumienia.  Przetłumaczone pro bono orzeczenia będą dostępne m.in. na stronach internetowych Rzecznika Praw Obywatelskich, w bazach prawniczych (NRA, KIRP), a także w bazie wyroków ETPCz - HUDOC.

Po co nam te wyroki po polsku

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara