Prawnicy działający w imieniu i na rzecz klientów mają problemy z rozliczeniem VAT od ponoszonych za nich opłat sądowych i skarbowych. W najnowszej interpretacji Izba Skarbowa w Łodzi uzależniła sposób rozliczenia od rodzaju prowadzonej przez pełnomocnika księgowości (1061-IPTPP3.4512.193.2016.3.MJ).
Sprawa dotyczyła prawnika, który świadczy usługi na rzecz osób fizycznych. Specjalizuje się w dochodzeniu odszkodowań i zadośćuczynień. Jest czynnym podatnikiem VAT, a świadczone przez niego usługi są opodatkowane stawką 23 proc. Na podstawie umów uiszcza za klientów opłaty wnoszone do sądów powszechnych oraz organów administracji publicznej, np. opłatę skarbową od pełnomocnictw, opłaty sądowe od pozwów, opłaty za wszelkiego rodzaju wpisy oraz od apelacji i zażaleń. Wpłacając te kwoty, działa w imieniu i na rzecz klienta, a nie w swoim własnym. Po zakończeniu sprawy wystawia paragon, który obejmuje kwoty uiszczone za klientów.
Sposób księgowania
Prawnik wyjaśnił, że do opłat nie dolicza żadnej marży własnej. Obciąża klientów dokładnie taką samą kwotą. Na prośbę fiskusa uściślił, że opłaty i zaliczki nie są księgowane na koncie przejściowym, gdyż nie ma takiej możliwości. Wnioskodawca nie prowadzi bowiem pełnej księgowości. Prowadzi podatkową księgę przychodów i rozchodów.
Zapytał, czy ma doliczyć VAT do paragonów wystawionych za poniesione opłaty, czy należy je traktować jako zwrot wydatków, których nie uwzględnia się w podstawie opodatkowania. Jego zdaniem właściwe jest doliczenie do paragonu 23 proc. VAT.
Fiskus uznał jednak jego stanowisko za nieprawidłowe. Dyrektor Izby Skarbowej wskazał, że zgodnie z art. 29a ust. 7 pkt 3 ustawy o VAT istnieje możliwość odrębnego rozliczenia opłat ponoszonych na rzecz klienta, bez wliczania ich do podstawy opodatkowania z tytułu usługi głównej. Jednak nie w tym przypadku. To dlatego, że ponoszony wydatek powinien być ujmowany przejściowo w prowadzonej przez wnioskodawcę ewidencji.