Miller odnosił się do sporu na forum UE o budżet Unii i fundusz odbudowy, mający wesprzeć gospodarki dotknięte skutkami pandemii koronawirusa SARS-CoV-2, które są blokowane przez Polskę i Węgry.
Polska i Węgry nie zgadzają się na budżet i fundusz odbudowy w związku ze sprzeciwem wobec rozporządzenia wiążącego wypłatę środków unijnych z kryterium praworządności. Polska nie zgadza się, by decyzje ws. odbierania funduszy unijnych zapadały większością kwalifikowaną uważając to za złamanie zapisów traktatów unijnych.
Miller w kontekście sporu mówił, że możliwe są dwa rozwiązania - pierwsze ma stworzyć "szansę propagandową" dla premiera Mateusza Morawieckiego. Jak tłumaczył Miller rozwiązanie to przewiduje dołączenie do rozporządzenia dokumentu z interpretacją jego zapisów.
Były premier podkreślił, że przy tym rozwiązaniu samo rozporządzenie "pozostanie bez zmian, tam nawet kropka nie zostanie zmieniona", choć - jak ocenił - "premier Morawiecki przedstawi to jako swój sukces".
Drugie rozwiązanie to stworzenie funduszu odbudowy przez zainteresowane nim kraje Unii - bez udziału Polski i Węgier.