Czarnecki przekonywał, że głosowanie przeciw Szydło było "złamaniem elementarnych zasad demokracji". Jak tłumaczył stanowisko to powinno zostać przyznane frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS.
Polityk ostrzegł, że głosowanie w kwestii wyboru Szydło może zaszkodzić głosowaniu nad kandydaturą na szefową KE Ursuli von der Leyen w PE.
Jednocześnie zapewnił, że ewentualne odrzucenie kandydatury von der Leyen nie będzie oznaczać, iż ponownie rozpatrywana będzie kandydatura Fransa Timmermansa na szefa KE. - To stanowisko zostało zarezerwowane dla Europejskiej Partii Ludowej - podkreślił.
A czy frakcja EKiR poprze von der Leyen? - Możliwość naszego poparcia niemieckiej kandydatki po głosowaniu dotyczącym Beaty Szydło jest mniej prawdopodobna niż przed nim - przyznał.