– W długookresowej perspektywie popularność ubezpieczeń zdrowotnych z pewnością będzie rosła. Z zakładów ubezpieczeń płyną sygnały, że pandemia już spowodowała zwiększenie zainteresowania indywidualnymi polisami zdrowotnymi. Przekonaliśmy się, że w zdrowie warto inwestować – mówi Dorota M. Fal, doradca zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, ekspertka ubezpieczeń zdrowotnych. Jej zdaniem średniookresowa perspektywa pokaże, jak po pandemii wyglądać będzie kondycja publicznej służby zdrowia. – Skrócenia kolejek do lekarzy trudno się jednak spodziewać – uważa Dorota M. Fal. Zwraca uwagę, że ubezpieczenia zdrowotne to w dużej części ubezpieczenia grupowe, które pracodawcy fundują swoim pracownikom. Tymczasem pandemia mocno uderzyła w rynek pracy. Firmy walczą o przetrwanie, starają się ograniczać koszty. – Okazuje się jednak, że pracodawcy nie rezygnują z pakietów zdrowotnych, które należały do benefitów najbardziej pożądanych przez pracowników. Przeciwnie, firmy, które planowały zaoferowanie pracownikom tego typu pakietów, finalizują umowy w tej sprawie – mówi ekspertka PIU.
Podobnie sytuację oceniają zakłady ubezpieczeń. – Nie widzimy, aby klienci rezygnowali z ochrony. Dotyczy to również tzw. ubezpieczeń medycznych, które w dużej mierze oznaczają serwisy i świadczenia dodawane do grupowych ubezpieczeń na życie. Klienci po prostu rozumieją, że nie warto – dla kilkudziesięciu złotych miesięcznie – rezygnować z ubezpieczenia, które może dać im w czasie epidemii konkretne świadczenie na wypadek pobytu w szpitalu lub rodzinie, gdyby doszło do najgorszego, czyli śmierci osoby ubezpieczonej – mówi Aleksandra Polakowska-Szymańska, dyrektor departamentu rozwoju produktów w Axa. Zwraca uwagę, że coraz więcej osób pyta o dostęp do lekarzy czy pokrycie kosztów pobytu w szpitalu i operacji.
– Ten trudny czas skłania do myślenia o bezpieczeństwie i zdrowiu, naszym i najbliższych. A stąd już tylko krok do zainteresowania ubezpieczeniami, zwłaszcza zdrowotnymi i na życie – mówi Bogusława Szyszka-Orłowska, dyrektor działu rozwoju ubezpieczeń życiowych w Aviva. Jej zdaniem koronawirus przesłonił nam na chwilę inne choroby cywilizacyjne, które są główną przyczyną przedwczesnej śmierci Polaków – choroby układu krążenia i nowotwory. – Powinniśmy im przeciwdziałać poprzez zdrowy i ekologiczny styl życia, a także regularne badania kontrolne. Powinniśmy też przygotować się na sytuacje, gdyby przyszło się z nimi zmierzyć. Warto zapewnić sobie pieniądze na ich leczenie, kupując ubezpieczenie od poważnych zachorowań. W ostatnich latach to najczęściej wybierane przez klientów uzupełnienie polis na życie – przekonuje dyrektor Szyszka-Orłowska.