Reklama

Rzecznik Finansowy proponuje zmiany w przepisach ws. polisolokat

Rzecznik Finansowy proponuje wyraźne zapisanie w ustawie, że za umowę ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym uznaje się tylko taką, w której przynajmniej 51 proc. składki jest przeznaczone na ochronę, a maksymalnie 49 proc. na inwestycję.

Aktualizacja: 19.01.2018 17:03 Publikacja: 19.01.2018 15:21

Rzecznik Finansowy proponuje zmiany w przepisach ws. polisolokat

Foto: www.sxc.hu

dgk

Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji zdecydowała o podjęciu prac legislacyjnych prowadzących do uregulowania wciąż istniejących problemów z tzw. polisolokatami. Przedstawiciele Rzecznika Finansowego zaprezentowali możliwe kierunki zmian.

- Cieszę się, że dyskusja nad tą kwestią powraca. Wprowadzone zmiany prawne i tzw. ugody z UOKiK, rozwiązały tylko część problemów. Cały czas znaczna część osób, które w przeszłości miały taką umowę i wypowiedziały ją ponosząc horrendalną opłatę likwidacyjną, musi dochodzić swoich praw w sądach - mówi Aleksandra Wiktorow, Rzecznik Finansowy.

W jej ocenie,  choć nie ma już takich złych produktów, jak kilka lat temu, to konsumentom wciąż są oferowane  produkty o charakterze typowo inwestycyjnym. Tymczasem ze względu na sposób sprzedaży, znaczna część tego typu umów nie będzie oferowała konkurencyjnych stóp zwrotu w porównaniu np. do bezpośredniego zaangażowania w fundusze inwestycyjne. Dlatego należałoby rozważyć doprecyzowanie jaki produkt jest ubezpieczeniem, a jaki ryzykownym dla klienta funduszem inwestycyjnym opakowanym w polisę.

Ubezpieczyciele powinni wyrównać straty

Widać to po utrzymującej się liczbie wniosków o tzw. istotnych pogląd Rzecznika Finansowego. W 2016 r. otrzymał on 232 wnioski w sporach sądowych związanych z polisami z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (UFK), a w 2017 r. było ich 222. Wnioski te dotyczą nie tylko sporów indywidualnych, ale też grupowych.

To tylko czubek góry lodowej, bo część poszkodowanych nie korzysta z tego typu wsparcia - twierdzi Rzecznik. Tym bardziej, że linia orzecznicza jest już ugruntowana i jest jasne, że w tych umowach też znajdują się zapisy, które sądy uznają za abuzywne.

Reklama
Reklama

- Przy braku dalszych rozwiązań systemowych może się okazać, że przez najbliższe kilka lat sądy będą miały bardzo dużo pracy z tego typu sprawami. Alternatywą dla regulacji prawnej, byłoby rozszerzenie zakresu uprzednich uzgodnień z Prezesem UOKiK na wszystkie osoby, które nie zostały objęte warunkami porozumień branży z UOKiK. Systemowego rozwiązania wymagają też problemy osób, które z porozumienia skorzystały, ale wciąż chcą dochodzić pozostałych kwot pobranych w oparciu o niedozwolone postanowienia umowne. Można tu się posiłkować doświadczeniami np. z rynku brytyjskiego i stworzyć specjalny fundusz rezerwowy na zwrot nienależnie pobranych opłat - komentuje Aleksander Daszewski, radca prawny w biurze Rzecznika Finansowego.

Problemem są też tzw. strukturyzowane produkty ubezpieczeniowe, które z uwagi na ich arcyryzykowny i toksyczny charakter absolutnie niedostosowany do wiedzy i doświadczenia konsumenta, przynosiły straty zamiast zysków.

- Ubezpieczyciele w tym przypadku powinni poczuwać się do wyrównania tych start - mówi Aleksander Daszewski.

Więcej ochrony niż inwestycji

W biurze Rzecznika Finansowego postały już pierwsze założenia możliwych zmian. Zostały one zaprezentowanie w trakcie spotkania Komisji senackiej.

- Istotą naszych propozycji jest likwidacja narosłej od lat patologii oferowania produktów o charakterze typowo inwestycyjnym, z symboliczną częścią ochronną. Proponujemy, żeby wyraźnie doprecyzować co rozumiemy przez umowę ubezpieczenia. Teoretycznie jest to jasne, że powinien w niej przeważać element ochronny, nad inwestycyjnym, a nie odwrotnie jak ma to miejsce obecnie. Jednak proponujemy wyraźne zapisanie, że za umowę ubezpieczenia z UFK uznajemy tylko taką, w której przynajmniej 51 proc. składki jest przeznaczone na ochronę, a maksymalnie 49 proc. na inwestycję - mówi Cezary Orłowski  z biura Rzecznika Finansowego.

Zakłady ubezpieczeń w określonym czasie (np. 1-3 lat) miałaby obowiązek dostosować wszystkie umowy osób, które wyraziłaby zainteresowanie takim rozwiązaniem. W ten sposób konsumenci mieli by możliwość zdecydowania, czy chcą umowę ubezpieczenia, czy chcą inwestować pieniądze. Sankcją za brak dostosowania umów z UFK do wymogów prawa mogłoby by być ich rozwiązanie z obowiązkiem zwrotu całej składki inwestycyjnej.

Reklama
Reklama

- Chodzi tu o część składki która była przeznaczana na inwestycje, a nie np. wartość rachunku UFK, gdyż ta druga wartość jest bardzo często dużo niższa z powodu konstrukcji produktu czy sposobu zarządzania środami przez towarzystwo, bez winy klienta - precyzuje Cezary Orłowski.

Mniej problemów w przyszłości

Zaletą tego rozwiązania, jest to, że nie narusza ono zasady niedziałania prawa wstecz.

- Mówimy tu nie o tworzeniu nowego prawa, ale o doprecyzowaniu przepisów zgodnie z naturą umowy ubezpieczenia. Poza tym, jeśli ubezpieczyciele są przekonani co do jakości oferowanych umów, to nie powinni obawiać się masowych rezygnacji z tego typu umów. Zrobią to tylko ci, którzy są naprawdę niezadowoleni z posiadanej umowy - mówi Aleksander Daszewski.

Dodaje, że doprecyzowanie pojęcia umowy ubezpieczenia z UFK zapobiegłoby powstawaniu kolejnych kryzysów związanych z ubezpieczeniami z UFK. Klienci mieliby jasność, że umowa ubezpieczenia nie służy inwestowaniu często celowo mylonego z oszczędzaniem, a przede wszystkim ochronie na wypadek nieszczęśliwych zdarzeń.

- Obawiam się, że kolejne regulacje poszerzające zakres obowiązków informacyjnych, nie zapobiegną powstawaniu problemów związanych z oferowaniem produktów niedopasowanych do potrzeb klientów. Dlatego postulujemy powrót to źródeł i wprowadzenie jasnego podziału, że ubezpieczyciel oferuje ubezpieczenia, a możliwość inwestycji np. fundusze inwestycyjne, ułatwiłoby klientom podejmowanie trafnych decyzji - mówi Krystyna Krawczyk, dyrektor Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w biurze Rzecznika Finansowego.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama