Atlantia, w której rodzina Benettonów ma 30 proc. udziałów zgodziła się w lipcu wycofać z filii Autostrade per l'Italia (ASPI) po zawaleniu się mostu w Genui w 2018 r., kiedy zginęły 43 osoby. Obu stronom nie udało się dotąd ustalić szczegółów umowy, która spełniałaby warunki ustalone przez rząd i zyskała poparcie akcjonariuszy Atlantii i ASPI — pisze Reuter.

Według osób znających sprawę, władze chcą, by Atlantia podpisała oficjalne zobowiązanie o sprzedaniu ASPI bankowi Cassa Depositi e Prestiti (CDP) jak wstępny warunek wstrzymania przez rząd dalszej procedury pozbawienia tej firmy licencji na płatne autostrady we Włoszech.

Władze w Rzymie uważają, że Atlantia zgodziła się już na przekazanie kontroli nad filią państwowej firmie finansowej w ramach umowy z lipca. Filia z kolei uważa, że takie żądanie podpisania zobowiązania jest bezprawne i zwróciła się pismem do Komisji Europejskiej z prośbą o interwencję. Osoba związana z Atlantią stwierdziła, że zmuszanie jej do odstąpienia filii CDP byłoby pogwałceniem przepisów rynkowych.

Inną kwestią stojącą na przeszkodzie ostatecznej umowie z CDP jest to, kto będzie odpowiadać za możliwe przyszłe roszczenia prawne wobec operatora autostrad. Atlantia nie chce proponować żadnych zabezpieczeń prawnych dla CDP za możliwe szkody albo zakłócenia, do jakich może dojść w sieci autostrad po jej przejęciu przez CDP. To z kolei CDP uważa za nie do przyjęcia.

Rząd nie chce ponadto zgodzić się na wniosek Atlantii, by CDP przejął część jej długu, bo obawia się krytyki za przyznanie hojnych warunków rodzinie Benettonów.