Polscy przewoźnicy biją na alarm, mówiąc, że jest to wypychanie ich z zachodniego rynku.
Z informacji PAP z wysoko postawionych źródeł w Komisji Europejskiej wynika, że pakiet ma być odpowiedzią na problemy dotyczące stosowania przepisów socjalnych w państwach UE.
Spór pomiędzy państwami zachodu i wschodu Europy w sprawie przepisów odnoszących się do płacy minimalnej w transporcie przeniósł się do Komisji Europejskiej. "Jest starcie, każdy z komisarzy wie, jaka jest pozycja rządu w kraju, z którego pochodzi" - powiedziało PAP pragnące zachować anonimowość źródło w Komisji.
Regulacje dotyczące płacy minimalnej od dłuższego czasu przyprawiają o ból głowy polskich przewoźników, którzy różnymi krajowymi przepisami są wypychani z rynków w państwach zachodnich. Do tej pory takie podejście przyjęły Austria, Niemcy i Francja. KE weszła z nimi w spór zwracając uwagę, że ich przepisy, które przewidują, że kierowcy wykonujący przewóz na ich terytorium powinni być objęci krajową stawką płacy minimalnej, są nieproporcjonalne i szkodzą funkcjonowaniu jednolitego rynku.
Teraz, jak wynika z nieoficjalnych informacji PAP, Komisja chce unijnymi przepisami uregulować tę sprawę. Bruksela chce, by kierowcy wykonujący przewozy w transporcie międzynarodowym mogli być obejmowani regułami płacy minimalnej określonego kraju po przekroczeniu określonej liczby dni w miesiącu, jakie spędzą w danym kraju członkowskim.