Egipskie MSW napisało w oświadczeniu, że zlikwidowanie kryjówek terrorystów nastąpiło po otrzymaniu informacji, że podejrzani przygotowywali serię ataków na instytucje państwowe, turystyczne i kościoły. Trzydziestu terrorystów zabito w Gizie, a kolejnych dziesięciu na Synaju. 

W piątek po południu w zamachu na turystów niedaleko Kairu zginęły cztery osoby, a kilkanaście zostało rannych. W Gizie terroryści zaatakowali autobus wiozący turystów z Azji. Bomba eksplodowała przy ulicy dojazdowej do piramid w Gizie, gdy przejeżdżał nią autobus z 14 turystami z Wietnamu. Autobusem jechali też egipski kierowca i lokalny przewodnik.

Żadna z organizacji nie wzięła na siebie odpowiedzialności za zorganizowanie zamachu. Islamscy ekstremiści, między innymi związani z tak zwanym Państwem Islamskim, byli już wcześniej aktywni w Egipcie. Celami ich ataków bywali także zagraniczni turyści.