To będzie trudny rok dla operatorów

Wartość rynku telekomunikacyjnego w Polsce w 2021 roku skurczy się – przewiduje PMR. Miniony rok można uznać za rok wyhamowania.

Aktualizacja: 07.01.2021 21:36 Publikacja: 07.01.2021 21:00

To będzie trudny rok dla operatorów

Foto: Adobe Stock

– Rynek telekomunikacyjny w Polsce jest rynkiem dojrzałym i wysoko nasyconym, dlatego też od dłuższego czasu jego wartość porusza się w trendzie bocznym. W ostatniej edycji naszego raportu „Rynek telekomunikacyjny w Polsce 2020" z grudnia ubiegłego roku wartość rynku w 2020 r. zaprognozowaliśmy na poziomie 44,6 mld zł – mówi Katarzyna Sacha, analityk w firmie doradczej PMR.

Jak przyznaje Sacha, jest to praktycznie kalka wartości z roku 2019. To oznacza, że miniony rok okazał się pod tym względem słabszy, niż pierwotnie sądzili analitycy.

Spodziewali się oni nieznacznego, ale jednak wzrostu – wynikającego np. z wprowadzonych rok wcześniej podwyżek cen. Choć pandemia Covid-19 co do zasady wpłynęła pozytywnie na sektor, to PMR dostrzega obszary, gdzie kryzys zadziałał ujemnie na przychody telekomów. – W 2020 r. pandemia Covid-19 spowodowała obniżenie dynamiki wzrostowej w segmencie mobilnym w efekcie niższych przychodów ze sprzedaży sprzętu telekomunikacyjnego oraz usług roamingowych. Dla równowagi zyskał jednak segment hurtowy – społeczna kwarantanna oraz tryb pracy zdalnej przełożyły się na rosnący ruch na rynku detalicznym i w konsekwencji wyższe przychody z rozliczeń międzyoperatorskich – wylicza Katarzyna Szacha.

Według PMR wartość rynku telekomunikacyjnego w Polsce w latach 2020–2025 będzie rosła średnio co roku o 0,4 proc. To potwierdza przewidywania, że nie napędzi go technologia 5G i związane z nią usługi i produkty.

Specjaliści są zdania, że same usługi operatorskie odnotują w tym czasie spadek. Tak ma być w tym roku.

– Z naszego modelu prognostycznego wynika, że wartość rynku telekomunikacyjnego w 2021 r. zanotuje spadek, widoczny głównie na poziomie usług telekomunikacyjnych (ok. -2 proc.) – podaje specjalistka.

Będzie to efekt spadku przychodów ze sprzedaży smartfonów i regulacji hurtowych stawek w rozliczeniach operatorów.

Jedną z kwestii, która nie daje spokoju inwestorom giełdowym, mającym np. akcje Orange Polska czy Cyfrowego Polsatu, jest strategia francuskiej grupy Iliad, czyli nowego właściciela sieci mobilnej Play. – W perspektywie kolejnego roku nie spodziewamy się, aby wejście Grupy Iliad na polski rynek telekomunikacyjny miało odzwierciedlenie w jakiejkolwiek presji cenowej na rynku komórkowym. Temat podwyżek cen z 2019 r. i koncentracja operatorów na strategii nastawionej na budowanie wartości oraz wzrostu przychodów i rentowności są nadal aktualne – uważa Sacha. – Co prawda, od ubiegłego roku Play stał się również operatorem konwergentnym z dostępem do internetu stacjonarnego, jednak wywołany pandemią dodatkowy popyt na łącza stacjonarne o wysokich przepustowościach niekoniecznie jest powodem walki o klienta ceną pakietów – przekonuje.

Jednym z trendów jest coraz większa lojalność użytkowników wobec jednej sieci. Widać to w najnowszych danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej o przenoszeniu numerów komórkowych. W 2020 r. Polacy przenieśli ich z sieci do sieci 1,4 mln, czyli o około 15 proc. mniej niż rok wcześniej. W samym IV kwartale ub.r. było to 377 tys., a najlepszy wynik należał do Orange (14,2 tys. numerów). W skali całego roku pierwsze miejsce należało do Grupy Cyfrowy Polsat (88 tys.), a przegrał Play (prawie 250 tys. na minusie).

Biznes
Praktycznie o przyszłości otwartego oprogramowania. Konferencja Open Source Day 2024 już 18 kwietnia
Biznes
Są unijne kary za łamanie sankcji wobec Rosji. Więzienie i ogromne grzywny
Biznes
Zwrot akcji w sprawie ratowania Poczty Polskiej. Andrzej Duda zablokuje wypłatę?
Materiał partnera
Promocja działań dla wspólnej przyszłości
Biznes
Anna Pruska, prezeska Comarchu: Ekspansja zagraniczna jest dla nas w tym roku kluczowa