Złoty podział Leonarda i K-dron

Instalację związaną z Leonardem da Vinci zaprezentuje w Cambridge Innovation Center nasz autor Janusz Kapusta.

Publikacja: 28.05.2019 18:20

Model instalacji Janusza Kapusty, która będzie prezentowana w Muzeum Narodowym od 6 czerwca

Model instalacji Janusza Kapusty, która będzie prezentowana w Muzeum Narodowym od 6 czerwca

Foto: materiały prasowe

Vis-a-vis Dworca Centralnego w Warszawie za rok zostaną oddane do użytku trzy wieże Varso Place, w tym Varso Tower. To 310-metrowy, najwyższy wieżowiec w Unii Europejskiej, zaprojektowany przez pracownię sir Normana Fostera. Właśnie tam Janusz Kapusta – artysta plastyk, zdobywca wielu międzynarodowych nagród, od kilkunastu lat związany z „Rzeczpospolitą" (cotygodniowe rysunki w „Plusie Minusie"), odkrywca jedenastościennej bryły geometrycznej K-dron – opowie w czwartek o dorobku i najnowszej pracy.

Złoty podział

– Cambridge Innovation Center zainteresowało się mną jako twórcą nowego kształtu, czyli K-dronu – mówi „Janusz Kapusta. – Wszystko zaczęło się od tego, że polski przedstawiciel Cambridge w bostońskim sklepie MIT (Massachusetts Institute Of Technology) kupił grę K-dronową. Zaczęliśmy rozmawiać o współpracy, a zbiegło się to z faktem, że w 500. rocznicę śmierci Leonarda da Vinci, w hołdzie dla niego, na zaproszenie dyrektora Muzeum Narodowego Jerzego Miziołka przygotowuję tam premierową instalację. Stanęło na tym, żeby połączyć K-dron z człowiekiem witruwiańskim Leonarda. Ponieważ Cambridge specjalizuje się w innowacjach, a da Vinci to jeden z największych innowatorów w historii, pierwsze spotkanie organizowane przez amerykański instytut w Warszawie i zapowiadające jego działalność odbędzie się z moim udziałem. Połączę Leonarda da Vinci, Muzeum Narodowe, Cambridge i K-dron!

Janusz Kapusta podkreśla, że odpowiada mu charakter miejsca, które powstaje.

– To ma być coś w rodzaju „centrum myśli i sensu", a dyplom, który zrobiłem w 1977 r. na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej, zatytułowany był „Miejskie centrum spotkań". Można mówić o niesamowitym podobieństwie, o tym, że świat powrócił do mnie z pomysłem, który miałem przed dekadami.

Na czwartkowy pokaz złoży się prezentacja K-dronu w postaci filmowo-zdjęciowej i na planszach, przybliżająca jego historię. Będzie też można zobaczyć model instalacji łączącej K-dron i człowieka witruwiańskiego

Otwarcie instalacji w Muzeum Narodowym jest planowane na 6 czerwca. W muzeum będzie miała wymiary 3 na 3 na 22 metry. Model jest dwudziestokrotnie mniejszy.

– Leonardo jest najważniejszym artystą, jaki istniał, najważniejszą postacią łączącą innowacyjność i sztukę – podkreśla Janusz Kapusta. – Był malarzem, ale o malarzach mówi się, że mają więcej czasu niż myśli. Tymczasem Leonardo namalował „tylko" 17 obrazów, bo miał wiele przemyśleń, wolał zajmować się genialnymi wynalazkami. Zachwycił mnie, gdy miałem 13 lat i byłem uczniem liceum plastycznego w Poznaniu. Moja ochota na przedmioty ścisłe i humanistyczne oraz sztukę była wtedy dość nietypowa, więc ucieszyło mnie, że odkryłem kogoś takiego jak Leonardo.

Janusz Kapusta anegdotycznie mówi, że wielokrotnie do siebie wracali.

– Interesował mnie złoty podział, czyli harmonijna zasada proporcji ilustrowana przez Leonarda w księdze renesansowego matematyka Luki Pacioliego, a ja odkryłem – nieznane wcześniej, pojawiające się w relacji koła i kwadratu – nowe zasady złotego podziału. Jestem pewny, że Leonardo byłby tym odkryciem bardzo zainteresowany. Koło w człowieku witruwiańskim jest zakreślone z pępka i dzieli jego wysokość właśnie w złotym podziale.

W książce o K-dronie, wydanej w 1995 r., twórca poświęcił kilka stron na zilustrowanie zdania Jerzego Kosińskiego.

– Kosiński był zafascynowany K-dronem. To on sprawił, że pierwszy artykuł o moim odkryciu ukazał się w „New York Magazine". Jerzy powiedział, że gdyby K-dron odkryto wcześniej, świat wyglądałby inaczej. W książce pokazałem, jak wyglądałby K-dron, gdyby narysował go Leonardo da Vinci. A ostatnio, przygotowując się do instalacji w Muzeum Narodowym, odnalazłem w jego zapiskach kształt, który K-dron przypomina.

– Cambridge Innovation Center (CIC) zajmuje się tworzeniem globalnej sieci kampusów innowacyjnych. Z naszego ekosystemu wyszło wiele znanych firm, np. Android. Pierwszy i obecnie największy ekosystem powstał w 1999 roku w amerykańskim Cambridge, vis-a-vis uczelni MIT – mówi Aureliusz Górski, dyrektor zarządzający i współzałożyciel CIC Poland. – Od tego czasu koncept wdrożyliśmy w kilku miastach na świecie, inicjując powstanie dzielnic innowacyjnych. Do 2030 r. będą działać w 50 miastach.

Od 2015 r. CIC pracuje nad projektem w Warszawie.

– Tworzymy współdzieloną przestrzeń do pracy dla firm technologicznych, nazywaną biurami serwisowanymi, ale kampusy przenoszą tę kategorię na nowy poziom – dodaje Aureliusz Górski. – Poza biurkami udostępniamy wyspecjalizowane przestrzenie, jak np. laboratoria biotechnologiczne.

Polski ekosystem CIC będzie jedynym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Zajmie aż 14 tysięcy metrów kwadratowych w 140-tysięcznym kompleksie biurowym.

– Ważne jest dla nas łączenie tego, co globalne z lokalnym, by talenty nie musiały wyjeżdżać za granicę i miały w Polsce dostęp do odpowiednich zasobów – mówi Aureliusz Górski. – Ponieważ budynek połączony będzie bezpośrednio z peronami Dworca Centralnego, zamierzamy włączać go w działania ekosystemu w całej Polsce.

Wystrój wieżowca

Projekt zostanie uruchomiony w maju 2020 r., ale już teraz rozpocznie się cykl comiesięcznych spotkań Thursday Gathering

– Głównym celem jest łączenie środowisk – od sztuki przez biznes, młodzież po społeczność 50+ – by stymulować inicjatywy innowacyjne. Za program będzie odpowiedzialna nasza fundacja Venture Café Warsaw – wyjaśnia dyrektor CIC Poland. – Sztuka inspiruje do wyjścia poza schematy, więc staramy się, by była obecna na każdym spotkaniu. O tym, jak świetnie łączy się z nauką i biznesem, opowie Janusz Kapusta.

Według Górskiego odkrywca K-dronu udowodnił, że nawet w kategorii, w której podobno nie da się odkryć niczego nowego, można być innowacyjnym.

– To wspaniałe, że Polak odkrył nowy kształt, opatentował go w USA i poświęcił kilkadziesiąt lat na poszukiwanie zastosowań pomysłu. Janusz Kapusta obronił na Politechnice Warszawskiej dyplom, który dotyczył otwartych przestrzeni miejskich, a to bliskie temu, co robimy. Od dłuższego czasu rozmawiamy o tym, jak uczynić K-dron elementem wystroju naszych wnętrz. Kiedy dowiedziałem się, że Janusz Kapusta przygotowuje instalację dla Muzeum Narodowego, i zobaczyłem prototyp, pomyślałem, że warto, by więcej osób mogło poznać, jak wyglądał proces pracy nad nią. Instalacja to hołd dla Leonarda da Vinci i jesteśmy zaszczyceni, że będziemy mogli pokazać jej model.

Prezentacja Janusza Kapusty odbędzie się 30 maja o godz. 17 w Alejach Jerozolimskich 93.

Vis-a-vis Dworca Centralnego w Warszawie za rok zostaną oddane do użytku trzy wieże Varso Place, w tym Varso Tower. To 310-metrowy, najwyższy wieżowiec w Unii Europejskiej, zaprojektowany przez pracownię sir Normana Fostera. Właśnie tam Janusz Kapusta – artysta plastyk, zdobywca wielu międzynarodowych nagród, od kilkunastu lat związany z „Rzeczpospolitą" (cotygodniowe rysunki w „Plusie Minusie"), odkrywca jedenastościennej bryły geometrycznej K-dron – opowie w czwartek o dorobku i najnowszej pracy.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce